Amerykański ekonomista i politolog Edward Luttwak powiedział, że gdyby był Włochem, nie płaciłby podatków, ponieważ - jak dodał w wywiadzie dla tygodnika "Il Punto" - "pensje włoskich polityków są za wysokie".

"Włoski system jest chory od fundamentów. To, co wydaje się na pensje polityków, odbiera się rozwojowi kraju" - stwierdził Luttwak.

Odnosząc się do sytuacji we Włoszech oświadczył zaś: "obywatele powinni odzyskać swoje pieniądze zmuszając zajętą wyłącznie sobą klasę polityczną do zrobienia kroku wstecz".

Równie wysokie, a niekiedy nawet wyższe są zarobki polityków i samorządowców lokalnego szczebla

"Jest sposób, aby do tego doprowadzić: nie płacąc więcej podatków. Gdybym był Włochem, zamiast oddać je fiskusowi, część moich zarobków umieściłbym w funduszu kredytowym, aby oddać to państwu tylko pod dwoma warunkami: redukcji liczby parlamentarzystów, choćby z systemem jednoizbowym, i zrównania ich uposażeń z europejską średnią, znacznie niższą od waszej"- podkreślił Edward Luttwak.

630 deputowanych i 315 senatorów otrzymuje wraz dietami oraz licznymi dodatkami na podróże i zwrotem rozmaitych wydatków do około 14 tysięcy euro miesięcznie.

Równie wysokie, a niekiedy nawet wyższe są zarobki polityków i samorządowców lokalnego szczebla, którzy cieszą się również wieloma przywilejami, jak dożywotnia pensja i sięgające dziesiątków tysięcy euro odprawy. Zwraca się także uwagę na anomalie w systemie płac. Zauważono na przykład, że podczas gdy prezydent Włoch Giorgio Napolitano zarabia rocznie 218 tysięcy euro, aż 247 tysięcy euro wynoszą roczne zarobki sekretarza gminy w miejscowości Stezzano na północy kraju.