27 tys. odbiorców na terenie kraju nadal pozostaje w czwartek bez prądu. Najtrudniejsza sytuacja jest w Małopolsce, gdzie w powiatach krakowskim, olkuskim i miechowskim prądu nie ma 23,5 tys. odbiorców - poinformowało MSWiA w komunikacie na podstawie informacji przekazanych przez wojewodów.

Usuwanie awarii energetycznych trwa na terenie pięciu województw: śląskiego, małopolskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego. Prace utrudnia utrzymująca się szadź oraz oblodzenie linii energetycznych.

W województwie śląskim energia elektryczna nie dociera do około 2,7 tys. odbiorców w powiatach częstochowskim, lublinieckim, myszkowskim i zawierciańskim. Przy usuwaniu awarii pracuje ponad 100 brygad energetycznych; ponad 150 strażaków usuwa konary i wycina drzewa. W akcji na terenie gmin Ogrodzieniec, Pilica i Niegowa bierze też udział 37 żołnierzy wyposażonych w specjalistyczny sprzęt. Zasilanie do wsi Czatachowa oraz woda dla mieszkańców gminy Niegowa dostarczane są przy użyciu agregatów prądotwórczych. Dostawy wody dla mieszkańców gmin Moczydło i Brzeziny zapewniają strażacy.

W województwie małopolskim akcję prowadzi prawie 300 strażaków i 20 żołnierzy, 25 dodatkowych pozostaje w rezerwie; pracują również wszystkie służby drogowe. W całym województwie działa 108 brygad energetycznych. Za pomocą agregatów zasilana jest przepompownia wody w Wolbromiu oraz pompa oczyszczająca ścieki w miejscowości Wibramowice (pow. olkuski); w sumie w związku z awariami w Małopolskiem wykorzystywanych jest 14 agregatów różnej mocy. Strażacy OSP rozwożą wodę mieszkańcom miejscowości Sulisławice. Drzewa usuwane są przez Zarząd Dróg Wojewódzkich.

Energia elektryczna nie dociera też do ok. 200 odbiorców na terenie województw lubelskiego (głównie w powiecie Tomaszów Lubelski), ok. 380 w Świętokrzyskiem (w rejonie Ostrowca Świętokrzyskiego, Jędrzejowa i Miechowa) oraz około 60 w Podkarpackiem.

W czwartek rano prąd nie docierał do ok. 28 tys. gospodarstw w województwie małopolskim (głównie w północnej części regionu). Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach informowało zaś, że w Śląskiem dostaw energii elektrycznej pozbawionych było 1200 gospodarstw.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Zbigniew Sosnowski zapewnił w Sejmie, że działania samorządów, służb ratowniczych i wojska związane z usuwaniem awarii sieci energetycznej, głównie na południu kraju, są prowadzone w sposób adekwatny do skali kryzysu z wykorzystaniem wszystkich dostępnych środków.

Poinformował też, że wojewodowie będą mogli zwrócić się do szefa MSWiA Jerzego Millera o częściowe pokrycie kosztów związanych z usuwaniem skutków awarii.

Sosnowski dodał, że czas usuwania awarii oraz jej skutków jest uzależniony od warunków atmosferycznych. "Szacuje się, że przy obecnym tempie prac większa część awarii zostanie usunięta w ciągu najbliższego tygodnia" - powiedział.