Operatorzy komórkowi, banki, biura podróży, a nawet sklepy internetowe zaczęły wielką ofensywę, by pozyskać blisko sześciomilionową rzeszę seniorów.
A raczej ich portfeli. Z badań wynika, że emeryci odkładają rocznie ponad 4 mld zł.
– Z naszego raportu wynika, że wzrasta liczba osób starszych, które są świetnymi klientami na rynku. To coraz większa siła nabywcza. Tymczasem w Polsce nadal jeszcze panuje mit, że osoby starsze niewiele oczekują od życia, są mało samodzielne i zależne od innych – tłumaczy Michał Gmurek z PBS DGA, który jest autorem badania ekonomicznego potencjału polskich seniorów „Czy inwestycja w seniora ma szansę zwrotu?”. Wynika z niego, że dochód emerytów już teraz jest często wyższy niż w gospodarstwach z osobą pracującą. I cały czas rośnie.
Jak bardzo? PBS DGA podaje dane zaczerpnięte z GUS. W 2008 roku dochody emerytów były statystycznie większe o 100 zł niż w roku poprzednim.
– Nic dziwnego więc, że o tę grupę zaczęły się upominać banki. Przez dwadzieścia lat mocno ich zaniedbywały, ale teraz specjalne oferty kont dla nich ma już pięć banków – mówi Michał Macierzyński, ekspert portalu Bankier.pl. Dziś konta ma ledwie 40 proc. emerytów. – Czyli można zdobyć co najmniej kilka milionów nowych klientów. To gra warta świeczki – dodaje Macierzyński. Zmiana podejścia do seniorów następuje w niemal wszystkich branżach.

Starość nie jest uboga

– Na emeryturę przechodzi teraz pokolenie wyżu. Oni już przyzwyczaili się do innego stylu życia i nie będą chcieli rezygnować z komórki, samochodu, podróżowania. Starość przestała się kojarzyć z ubóstwem i spokojnym czekaniem, co los przyniesie – mówi prof. Piotr Błędowski z SGH. Najlepiej widać to po większym zainteresowaniu wycieczkami zagranicznymi. Rainbow Tours, które wspólnie z hiszpańskim odziałem Europe Senior Tourism wprowadziło specjalne wycieczki dla seniorów do Hiszpanii, w ciągu kilku tygodni wyprzedało ofertę na całą zimę. – Teraz negocjujemy przedłużenie jej na wiosnę, bo jak szacujemy, łącznie sprzedamy co najmniej tysiąc wyjazdów – cieszy się Kinga Fromlewicz, rzeczniczka Rainbow Tours. Jeszcze większy ukłon w stronę seniorów zrobili producenci telefonów komórkowych. Najnowszy model firmy My Phone wyglądem przypomina tradycyjny telefon stacjonarny. Prócz tego ma proste menu i czarno-biały wyświetlacz oraz specjalny przycisk SOS, który po naciśnięciu łączy z numerem 112.

Telefony dla emerytów

To już siedemnasty aparat komórkowy zaprojektowany specjalnie dla starszych osób, jaki pojawił się w ostatnich miesiącach w polskich sklepach. Choć w sprzedaży jest dopiero od kilku dni, jego producent już przewiduje, że będzie hitem co najmniej takim jak jego poprzednik. Ten aparat w ciągu kilku miesięcy kupiło aż 25 tys. osób, a do końca roku liczba sprzedanych aparatów ma sięgnąć 60 tys. Równie dobrze sprzedaje się podobny telefon sieci Era GSM. – Tylko sami klienci indywidualni kupili ich już 12 tys. sztuk – mówi Agata Habel z Ery. – Wystarczyło seniorom zaproponować odpowiednią ofertę i od razu znaleźli się chętni – ocenia Andrzej Piotrowski, specjalista ds. telekomunikacji z Centrum im. Adama Smitha. Szacuje, że już co najmniej 70 – 80 tys. Polaków powyżej 60. roku życia ma specjalnie dla nich zaprojektowane telefony. A to dopiero początek. – Jesteśmy pewni, że będzie ich więcej, bo już w ostatnich dwóch latach liczba takich klientów wzrosła o 10 proc. – mówi Zbigniew Drohobycki z Telekomunikacji Polskiej. O seniorów upomina się też telefonia stacjonarna. Dialog wprowadził specjalną ofertę Dialog50+, której zaletą mają być darmowe minuty w abonamencie telefonicznym i tańsze telewizyjne kanały tematyczne.
4,15 mld zł taką kwotę co roku potrafią zaoszczędzić wszyscy polscy emeryci
27 proc. taką część polskiego społeczeństwa w 2035 r. będą stanowić osoby w wieku poprodukcyjnym