Minister pracy Jolanta Fedak powiedziała w czwartek PAP, że jeżeli będą jakiekolwiek kłopoty z wdrażaniem nowych rozwiązań z ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu, to już we wrześniu możliwa jest jej nowelizacja.

W czwartek prezydent Lech Kaczyński podpisał ustawę o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców, która jest częścią rządowego pakietu antykryzysowego.

Minister Fedak wyraziła zadowolenie, że prezydent podpisał ustawę i zadeklarowała, że rząd będzie zwracał na nią "szczególną uwagę i stale ją monitorował". "Czekamy też na ewentualne propozycje zmian, jakie chcieliby do niej wprowadzić pracodawcy i związki zawodowe. Jeżeli trafią do ministerstwa, to jesteśmy gotowi przygotować nowelizację już jesienią" - powiedziała Fedak.

Minister zaznaczyła, że sama widzi w ustawie "pewne niedociągnięcia, choć akurat niekoniecznie te, które wskazał prezydent. Dotyczą one np. umów na czas określony".

"Najważniejsze jest, że ustawa została podpisana i to nawet przed upływem terminu, jaki przysługiwał prezydentowi"

Prezydent stwierdził, że być może zbyt rygorystyczne są zapisy ustawy uprawniające przedsiębiorców do występowania o pomoc finansową dopiero po spadku obrotów w ciągu 3 miesięcy o co najmniej 25 proc. Jego zdaniem niedobre jest też to, że osoby pracujące w szczególnych warunkach, które będą pracowały w zmniejszonym wymiarze czasu pracy, utracą prawo do wcześniejszej emerytury.

"Najważniejsze jest, że ustawa została podpisana i to nawet przed upływem terminu, jaki przysługiwał prezydentowi. Teraz potrzebna jest jeszcze tylko notyfikacja Komisji Europejskiej" - powiedziała Fedak.

Wyjaśniła, że notyfikacja ustawy przez KE jest konieczna, gdyż w myśl jej zapisów polskim przedsiębiorstwom zostanie udzielona pomoc publiczna. "Przed tygodniem Komisja zapewniała nas, że notyfikuje ustawę w ciągu miesiąca. Mam więc nadzieję, że wszystko uda się zakończyć w sierpniu i od września przedsiębiorcy będą mogli stosować ustawowe rozwiązania, składać wnioski o pomoc" - powiedziała minister.