W rozmowie z portalem Niezależna.pl Czempiński potwierdził, że był tą osobą, która dała początek PO. Ujawnił, że na ten utworzenia nowego ugrupowania, które miałoby powstać na gruzach AWS i Unii Wolności, rozmawiał z tzw. trzema tenorami - Tuskiem, Olechowskim i Płażyńskim.
"Nie było łatwo im wytłumaczyć, że mogą nadać nowy impet na scenie politycznej" - stwierdził Czempiński. "A potem jak przystało na człowieka ze służb nie rościłem sobie żadnych pretensji do tego, aby być członkiem partii albo działać. Ludzie ze służb nie powinni być w polityce - dodał były szef UOP.
Czytaj więcej na dziennik.pl.