Wiceszef komisji nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" Janusz Palikot (PO) złożył zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego w sprawie funkcjonującej w 2005 roku sejmowej podkomisji ochrony środowiska, która pracowała nad nowelizacją ustawy dotyczącej utylizacji odpadów medycznych.

W zawiadomieniu Palikot przypomina, że wbrew propozycji rządowej, na ostatnim posiedzeniu tej podkomisji posłowie zmienili przepis i wprowadzili nakaz likwidacji odpadów w spalarniach, mających siedzibę tylko w 10 największych miastach Polski, a "inne metody unieszkodliwiania uznano za niedopuszczalne".

"Zezwolenie na unieszkodliwianie odpadów medycznych tylko jedną wybraną metodą spalania na terenie tego samego województwa, w którym zostały one wytworzone, pozostawało w sprzeczności z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, ponieważ w praktyce doprowadziło do sytuacji objęcia szczególnym protekcjonizmem wybranych spalarni odpadów" - uważa wiceszef komisji "Przyjazne Państwo".

"Efektem zmian z 2005 roku był wzrost ceny utylizacji"

Palikot na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie zwrócił też uwagę, że efektem zmian z 2005 roku był wzrost ceny utylizacji.

Zaznaczył, że większość kontrowersji ujawnionych zostało w czasie prac komisji "Przyjazne Państwo" nad projektem zmian w ustawie o odpadach.

We wniosku do CBA Palikot przekonuje, że "zaproponowane przez jego komisję przepisy pozwolą na zniesienie monopolu dużych spalarni odpadów medycznych, umożliwią ukształtowanie wolnego rynku w zakresie ich utylizacji i zmniejszenie kosztów ich unieszkodliwiania".

Jak mówił, podczas prac nad zmianami, które mają wprowadzić alternatywne sposoby utylizacji odpadów medycznych, komisja Przyjazne Państwo konsultowała się ze stowarzyszeniem skupiającym przedsiębiorców, którzy wypadli z rynku, ponieważ stosowali inne technologie.

"Pojawił się zarzut, że ustawę o odpadach medycznych przynieśli do komisji lobbyści"

Dodał, że kilka tygodni temu pojawił się zarzut, że ustawę o odpadach medycznych "przynieśli do komisji" lobbyści i stąd - jak wyjaśnił - wniosek do CBA.

Palikot chce, by CBA zbadało, "jaki był cel przygotowanej w 2005 r. nowelizacji", "dlaczego prace podkomisji na ostatnim etapie zostały utajnione" i "czy pomiędzy członkami podkomisji a właścicielami uprzywilejowanych w wyniku nowelizacji spalarni istniały powiązania, mogące mieć wpływ na ostateczną treść projektu".

Jak zapewnił, będzie się publicznie pytał CBA, czy robi coś w przedstawionej przez niego sprawie.