Grupa radnych większościowego klubu Koalicji Obywatelskiej domaga się odwołania komendanta stołecznego policji. Zarzuca mu, że swymi decyzjami doprowadził do eskalacji przemocy wobec uczestników protestów tzw. strajku kobiet. W czwartek złożono projekt stanowisko w tej sprawie.

Radny Koalicji Obywatelski Piotr Mazurek złożył projekt stanowisko Rady Warszawy ws. odwołania komendanta stołecznego policji Pawła Dobrodzieja.

W projekcie zarzucił, że "przeciw pokojowo protestującym mieszkankom i mieszkańcom skierowano ogromne siły funkcjonariuszy policji, agentów służb specjalnych i niezidentyfikowanych osób, które podczas zgromadzeń zachowywały się agresywnie, używały przemocy, były uzbrojone, używały przemocy z wykorzystaniem pałek teleskopowych i gazu oraz organizowały prowokacje wobec demonstrantów".

W ocenie autorów stanowiska, komendant stołeczny podejmował decyzje "umotywowane politycznie" wysyłając policjantów przeciw demonstrantom. "Komendant stołecznej policji nadinspektor Paweł Dobrodziej ponosi służbową odpowiedzialność za nieprawidłowości i przekroczenie uprawnień" podczas protestów.

Przeciw wprowadzeniu pod głosowanie projektu stanowiska wypowiedział się radny PiS Filip Frąckowiak. Według niego, ocena działania policji w czasie demonstracji, która została przedstawiona w projekcie stanowiska jest niezasadna. Podkreślił, że zadaniem policji było zapewnienie bezpieczeństwa i porządku podczas tych nielegalnych protestów.

"W sytuacji, gdy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski namawiał do uczestniczenia w nielegalnych zgromadzeniach takie stanowisko zakrawa na jakąś farsę" – powiedział Frąckowiak.