Pokojowa Nagroda Nobla przyznana naszej organizacji to wezwanie do działania, by pośród bogactwa współczesnego świata nikt nie musiał być głodny - powiedział szef Światowego Programu Żywnościowego ONZ (WFP) David Beasley.

"To wezwanie do działania, by nie pozwolić nikomu umrzeć z głodu, to wezwanie do tego, byśmy chronili naszych przyjaciół, braci i siostry na całym świecie i im pomagali" - powiedział agencji Reutera dyrektor wykonawczy WFP.

Dodał, że "pośród całego bogactwa współczesnego świata nikt nie powinien chodzić spać głodny, a tym bardziej umierać z głodu".

Pokojową Nagrodę Nobla dla swojej organizacji Beasley określił także jako jasne wezwanie dla "naszych darczyńców na całym świecie" oraz ludzi, "którzy zarabiają miliardy na Covid-19".

Majątek zgromadzony przez miliarderów osiągnął podczas pandemii rekordowy poziom dzięki rosnącym cenom akcji - przypomina Reuters, opierając się na raporcie UBS i PwC z tego tygodnia.

WFP jest agencją ONZ i największą na świecie organizacją humanitarną, której celem jest walka z głodem. Co roku pomaga ok. 97 mln ludzi w 88 krajach świata. Jak pisze Reuters, na świecie jedna na osiem osób nie ma wystarczającej ilości jedzenia.

Nagrodzona organizacja koordynuje także pomoc medyczną i zajmuje się logistyką podczas pandemii Covid-19. By pomóc rządom i innym organizacjom walczyć z koronawirusem, WFP prowadzi sieć transportową, w ramach której dostarczyła ładunki medyczne do ponad 120 krajów świata.

Organizacja zajmuje się również transportem pracowników humanitarnych i medycznych w rejony, w które nie mogą się dostać lotami komercyjnymi.

"Kiedy wszyscy się zamykali, WFP działał. Kiedy wszyscy się wycofywali i wchodziliśmy w okres zamknięcia, Światowy Program Żywnościowy musiał zapewnić wsparcie logistyczne, którego świat potrzebował i na które zasługiwał" - powiedział dziennikarzom rzecznik organizacji Tomson Phiri.

Przebywający obecnie w Nigrze Beasley w opublikowanym w mediach społecznościowych filmie chwali "rodzinę WFP", ludzi, "którzy przebywają w najtrudniejszych miejscach na ziemi, tam, gdzie trwają wojny, konflikty, trudne warunki klimatyczne - dla nich to nie ma znaczenia. Oni tam są i zasługują na tę nagrodę".

Przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego Berit Reiss-Andersen określiła WFP jako siłę napędową wysiłków zapobiegających używaniu głodu jako broni, co staje się tym ważniejsze w czasach pandemii, która może podwoić liczbę głodujących na świecie.

"Konieczność międzynarodowej solidarności i wielostronnej współpracy jest (obecnie) bardziej widoczna niż kiedykolwiek wcześniej" - podkreśliła Reiss-Andersen.