We wtorkowym posiedzeniu prezydium nie uczestniczyła marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Z przyczyn osobistych nie będzie mogła też prowadzić obrad ani uczestniczyć w posiedzeniu Sejmu w środę. Według informacji z Kancelarii Sejmu nieobecność Witek nie jest związana z epidemią koronawirusa.
Elżbietę Witek zastąpi wicemarszałek Ryszard Terlecki.
Terlecki przekazał po posiedzeniu Prezydium Sejmu, że zaproponowano jednodniowe posiedzenie w środę. Następne, dodatkowe, posiedzenie ma się odbyć w dniach 27-28 października.
"Jest to podyktowane trudnościami technicznymi związanymi z pandemią, także z nieobecnością pani marszałek Elżbiety Witek, która z przyczyn osobistych i rodzinnych musiała zostać u siebie" - podkreślił Terlecki.
Jak dodał, "posiedzenie Sejmu będzie krótsze, ale intensywne".
"Chcemy ograniczyć liczbę posłów na sali głównej. Będzie ich 55, czyli podział według parytetu klubów i umawiamy się, tak się Prezydium Sejmu umówiło, że wszyscy będą jednak w maskach" - poinformował wicemarszałek Sejmu.
Przekazał też, że koło Konfederacji oświadczyło na Konwencie Seniorów, że sprawę masek na sali plenarnej musi przedyskutować. "Oczekują, aby na piśmie otrzymać protokół posiedzenia Prezydium i Konwentu" - powiedział wicemarszałek.
W poniedziałek koronawirusa zdiagnozowano u wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego (KP-PSL-Kukiz15). W czwartek Zgorzelski uczestniczył w spotkaniu większości senackiej u marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, dotyczącym noweli ustawy o ochronie zwierząt.
W spotkaniu tym uczestniczyli - oprócz Grodzkiego i Zgorzelskiego - m.in. posłowie: Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL-Kukiz15), KO: Borys Budka, Marcin Kierwiński, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, Lewicy - wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty i Krzysztof Gawkowski, a także senatorowie należący do tych ugrupowań.
Prezes PSL poinformował we wtorek, że ma negatywny wynik testu na koronawirusa, jednak decyzją Głównego Inspektoratu Sanitarnego zostaje w domu na kwarantannie. Także Czarzasty poinformował, że zrobił test na koronawirusa, którego wynik wyszedł ujemny.
Samoizolacji poddał się marszałek Senatu. Zgodnie z decyzją sanepidu po kontakcie z osobą zakażoną pozostaję w samoizolacji, czekam na test i pracuję zdalnie - poinformował.