Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował we wtorek, że w budowę mostu pontonowego na Wiśle, który ma podtrzymywać alternatywny rurociąg do oczyszczalni ścieków "Czajka", zaangażowanych będzie 50 żołnierzy. Według niego, termin rozpoczęcia budowy może być znany jeszcze we wtorek, zaś sama budowa potrwa trzy dni.

Decyzja o budowie mostu pontonowego, który ma władzom Warszawy pomóc w walce ze skutkami awarii rurociągu doprowadzającego ścieki do "Czajki", zapadła w poniedziałek. Szczegóły tego przedsięwzięcia omawiane były podczas wtorkowego posiedzenia sztabu kryzysowego w KPRM. We wtorek po południu szef KPRM Michał Dworczyk ma się spotkać z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.

Błaszczak zapewnił na wtorkowej konferencji prasowej, że wojsko, które ma budować most, ma w tym doświadczenie. "To jest działanie, które wojsko polskie ma przećwiczone, bo niejeden raz budowało mosty pontonowe, zarówno w trakcie ćwiczeń, jak i rok temu. 50 żołnierzy będzie zaangażowanych w budowę mostu pontonowego, potem oczywiście żołnierze będą dyżurować. Ten most musi być sprawdzany" - powiedział minister na konferencji prasowej.

Szef MON poinformował, że wojsko jest w stanie wybudować przeprawę pontonową, podobnie jak przed rokiem, w trzy dni. Według Błaszczaka termin rozpoczęcia budowy mostu może być znany po wtorkowym spotkaniu Trzaskowskiego z Dworczykiem.

Błaszczak podkreślił, że to prezydent Warszawy jest odpowiedzialny za dobre funkcjonowanie miasta. "O ile rok temu można było powiedzieć, że wszyscy byli zaskoczeni tą awarią, o tyle to, co wydarzyło się kilka dni temu, już nie było zaskoczeniem" - podkreślił szef MON. "To jest dowód braku kompetencji ze strony prezydenta Trzaskowskiego i lekceważenia przez niego swoich obowiązków" - stwierdził. "Oczekujemy odpowiedzialności i powagi w prowadzeniu spraw Warszawy przez prezydenta Trzaskowskiego" - oświadczył Błaszczak.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że most pontonowy ze względu na warunki atmosferyczne będzie mógł funkcjonować do listopada. "Potem warunki atmosferyczne uniemożliwiają funkcjonowanie mostu pontonowego, ale oczywiście, jeśli prezydent Trzaskowski zwrócił się do premiera Morawieckiego z prośbą o wsparcie, to takie wsparcie ze strony Wojska Polskiego będzie udzielone" - zaznaczył szef MON.

Podkreślił, że za realizację tego przedsięwzięcia jest włodarz stolicy. "My pomagamy, dlatego że prezydent Trzaskowski zwrócił się z takim wnioskiem do polskiego rządu, natomiast to prezydent Warszawy jest odpowiedzialny za funkcjonowanie miasta i to jego odpowiedzialność stanowi o tym, jaka forma zostanie przyjęta" - zaznaczył szef MON.

Pytany, czy sprawą awarii oczyszczalni "Czajka" powinna zająć się prokuratura, by wyjaśnić ewentualne nieprawidłowości, ocenił, że konieczność zbadania przyczyn awarii jest oczywista. "Miarą niekompetencji prezydenta Trzaskowskiego, to jest to, z czym mamy dziś do czynienia w Warszawie" - stwierdził. Zwrócił też uwagę, że awaria "Czajki" jest katastrofą o charakterze ekologicznym i dotyka przede wszystkim mieszkańców terenów położonych na północ od Warszawy.

Do awarii sieci przesyłowej do oczyszczalni "Czajka" doszło w ostatnią sobotę. W efekcie prowadzony jest tam awaryjny zrzut ścieków do Wisły. Nieczystości - według stołecznego ratusza - są ozonowane przed wpuszczeniem do rzeki. Magistrat zapewnia ponadto, że warszawska kranówka jest bezpieczna i nadaje się do picia.