Dziś Polska Policja zatrzymała mężczyznę, który hajlował na demonstracji w Katowicach. Odpowie przed prokuratorem za publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści - napisał w niedzielę na swoim Twitterze wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.

W piątek w Katowicach zorganizowano trzy demonstracje. Uczestnicy jednej z nich solidaryzowali się z Białorusinami, druga była manifestacją solidarności ze środowiskami LGBT. Z kolei środowiska narodowe zorganizowały marsz anty-LGBT.

Jak podawała prasa, publikując zdjęcia, co najmniej jeden uczestnik tego marszu wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia. Śląska policja podawała w sobotę, że na uczestników tego zgromadzania nałożono sześć mandatów – m.in. za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, używanie wulgarnych słów i zaśmiecanie.(PAP)