Miedź na giełdzie metali LME w Londynie spada o 0,5 proc. do 6.455 USD za tonę. Rynki niepokoją się rosnącymi napięciami na linii USA-Chiny.

„Cena miedzi jest niższa, ponieważ nastroje na rynkach ulegają osłabieniu po decyzji Stanów Zjednoczonych o zamknięciu chińskiego konsulatu w Houston, co zwiększa napięcie między oboma krajami. Spadek miedzi może stanowić okazję do zakupu, ponieważ sytuacja na rynku zacieśnia się” - powiedziała brokerka surowców Anna Stablum z Marex Spectron.

W środę Stany Zjednoczone nakazały zamknięcie chińskiego konsulatu generalnego w Houston w Teksasie. Agencja Reutera podała, że w odwecie władze ChRL rozważają zamknięcie amerykańskiego konsulatu w mieście Wuhan w środkowych Chinach.

Po spotkaniu we wtorek w Londynie z szefem brytyjskiej dyplomacji Dominikiem Raabem sekretarz stanu USA Mike Pompeo oznajmił, że Waszyngton oczekuje zbudowania koalicji krajów, które stawią czoła zagrożeniu ze strony Chin.

Obawę na rynkach budzi również rosnąca liczba przypadków koronawirusa w USA.

O 1.059 zmarłych i 63.967 zakażonych wzrósł w ciągu ostatniej doby bilans ofiar epidemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Dziewiąty dzień z rzędu w USA wykryto ponad 60 tys. przypadków Covid-19.

Tym samym od początku epidemii w USA z powodu Covid-19 zmarły już 142.942 osoby, a blisko 4 mln testów dało wynik pozytywny.

Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME spadła o 48 USD do 6.486 USD za tonę.