Kanclerz Austrii Sebastian Kurz zapowiedział w poniedziałek dalsze przedsięwzięcia, łagodzące społeczno-gospodarcze skutki kryzysu koronawirusowego, w tym zmniejszenie opodatkowania niskich i średnich zarobków. Zaapelował jednocześnie do społeczeństwa o skuteczne wspieranie walki z pandemią.

"Tak jak od początku szybko i konsekwentnie działaliśmy na rzecz zahamowania szerzenia się koronawirusa, również obecnie robić będziemy wszystko, by tak szybko jak to możliwe przywrócić nasze wolności. Krok za krokiem będziemy odzyskiwać tyle normalności, ile to możliwe, ale także utrzymywać tak niską, jak to możliwe, liczbę infekcji" - powiedział Kurz w przemówieniu z okazji 75. rocznicy powstania Drugiej Republiki czyli utworzenia 27 kwietnia 1945 roku przez radzieckie władze wojskowe prowizorycznego rządu Austrii z Karlem Rennerem jako kanclerzem.

Według Kurza, sukces fazy rozluźniania restrykcji "będzie ponownie uzależniony od wkładu każdej jednostki. Ponieważ ograniczeń będzie coraz mniej, liczyć się będzie przede wszystkim jedno: nasza własna odpowiedzialność". Im bardziej każdy w trakcie powrotu do codzienności "będzie zachowywać odstęp, przestrzegać noszenia masek oraz zważać na higienę, tym szybciej i bezpieczniej będziemy postępować naprzód" - zaznaczył szef austriackiego rządu.

Przypomniał, że władze wydały na walkę z kryzysem już 14 mld euro, a "wszystkie kompetentne organy przez okrągłą dobę pracują nad tym, by obiecana pomoc trafiała wszędzie tam, gdzie jest potrzebna". Jak zastrzegł kanclerz, ta doraźna pomoc to dopiero początek odbudowywania gospodarki, ale w bieżącym i przyszłym roku czynić się będzie wszystko na rzecz przywrócenia jej normalnej kondycji.

Zadeklarował również swa wolę "wzmocnienia i przyspieszenia" redukcji obciążeń fiskalnych, nakładanych na niskie i średnie dochody pracownicze. "Obecny kryzys ponownie ukazał nam, że ludzie, którzy zapewniają naszemu społeczeństwu codzienne funkcjonowanie, nie są tymi, którym wypłaca się największe gratyfikacje. Obojętne czy chodzi tu o personel opiekuńczy, o służby ochronne, o pracowników supermarketów czy o wielu innych - kto ciężko pracuje, ten powinien mieć w przyszłości więcej na życie. To kwestia sprawiedliwości społecznej, ale jest to także niezbędne dla zwiększania konsumpcji wewnętrznej" - argumentował Kurz.

Zapowiedział, że w ramach ograniczania biurokracji już w najbliższych tygodniach wejdą w życie rozwiązania, ułatwiające przedsiębiorcom tworzenie i utrzymywanie miejsc pracy.