Bułgarski Krajowy Sztab Operacyjny poinformował w piątek po południu, że o 46 wzrosła w ciągu ostatniej doby liczba osób zakażonych koronawirusem. Obecnie jest ich łącznie 846. Liczba ofiar śmiertelnych epidemii wzrosła w tym czasie o trzy, do 41.

Ponad 60 proc. zakażeń wykryto w stolicy kraju, Sofii, co stało się przyczyną blokady miasta od północy z czwartku na piątek oraz wprowadzenia zakazu wjazdu i wyjazdu dla samochodów osobowych i autobusów.

Przed wprowadzeniem blokady Sztab ostrzegał obywateli, by nie wyjeżdżali z miasta na przypadające w ten weekend prawosławne Święta Wielkanocne. W piątek po południu organ ten informował o licznych sygnałach, że w hipermarketach w Sofii masowo naruszane są zalecenia w związku z epidemią.

Sklepy, które nie przestrzegają zaleceń, zostaną zamknięte - ostrzegł szef Sztabu prof. Wencisław Mutafczijski. Krajowe media nie wykluczają, że może do tego dojść w sobotę. Sklepom grożą też bardzo wysokie grzywny.

W hipermarketach, zwłaszcza w zachodniej części stolicy, w której znajdują się dwie duże dzielnice zamieszkane przez Romów, nasilono ochronę policyjną.

W piątek do Sofii przybyła pierwsza partia 568 tys. chińskich maseczek ochronnych. Na początku kwietnia bułgarski resort zdrowia podpisał porozumienie z chińską firmą farmaceutyczną na dostawę 50 respiratorów i 2,2 mln maseczek. W najbliższych tygodniach ma być dostarczonych 600 tys. jednorazowych maseczek, milion maseczek typu KN95 do wielokrotnego użytku oraz respiratory.

Dostawę zrealizowano w ramach partnerskiego programu strategicznego przewozu powietrznego NATO - poinformowało bułgarskie MSZ.