Holenderska telewizja NPO, która jest współorganizatorem tegorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji, poinformowała w piątek, że rozważa różne możliwości w związku z zagrożeniem koronawirusem. Wydarzenie ma się odbyć między 12 a 16 maja w Rotterdamie.



Cytowany przez agencję Reutera rzecznik nadawcy powiedział, że organizatorzy Eurowizji będą się stosowali do zaleceń holenderskich władz medycznych przy decydowaniu o formie konkursu. Nie zdradził jednak jakie możliwości są brane pod uwagę.

W Holandii do tej pory nie wprowadzono żadnych ograniczeń dotyczących publicznych zgromadzeń. W piątek rano potwierdzono pierwszą w tym kraju śmiertelną ofiarę koronawirusa, w czwartek instytucje rządowe informowały o 82 przypadkach infekcji.

Konkurs Eurowizji ma się odbyć w hali widowiskowej w Rotterdamie mogącej pomieścić ponad 16 tys. ludzi. Transmisje telewizyjne są zazwyczaj śledzone przez około 200 mln widzów.

W tegorocznej, 65. edycji konkursu wezmą udział reprezentanci 41 krajów. Holenderski artysta Duncan Laurance wygrał ubiegłoroczną Eurowizję, dlatego w tym roku turniej odbędzie się w Niderlandach, które będą gościły to wydarzenie po raz piąty.