Samolot pasażerski z 17 pasażerami na pokładzie rozbił się w niedzielę w mieście Goma w północno-wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga (DRK). Część osób zginęła - podało biuro gubernatora prowincji Kiwu Północne.
Samolot należący do lokalnej linii lotniczej Busy Bee, rozbił się w czasie startu z Gomy w rejs do miasta Beni. Dokładna liczba ofiar nie jest znana - poinformowało w oświadczeniu biuro gubernatora Carly Nzanzu Kasavity.
Ponad miesiąc wcześniej wojskowy samolot transportowy startujący z tego samego lotniska w Gomie, lecąc do stolicy, Kinszasy, rozbił się w prowincji Maniema. Zginęło wtedy osiem osób.
Wypadki lotnicze są regularnie rejestrowane w Demokratycznej Republice Konga, często z licznymi ofiarami śmiertelnymi. Ich przyczyną jest niezachowanie standardów bezpieczeństwa i słaba infrastruktura. Wszystkie kongolańskie linie lotnicze, w tym Busy Bee, nie są wpuszczane na lotniska państw Unii Europejskiej.
We wrześniu 2017 roku w katastrofie wojskowego Antonowa zginęło, po starcie z lotniska w Kinszasie, 12 osób. Największa katastrofa miała miejsce w styczniu 1996 roku: samolot z powodu przeciążenia rozbił się na targu w Kinszasie, zabijając prawie 350 osób.(PAP)