Śródmiejscy policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o kradzież 60 elektrycznych hulajnóg o wartości 190 tysięcy złotych - powiedział w piątek PAP nadkomisarz Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji w Warszawie.

Jak przekazał nadkomisarz Szumiata, mężczyźni kradli hulajnogi, aby później przerobić je w taki sposób, żeby można było z nich korzystać bez płacenia za to. "Pomysł na przerabianie hulajnóg jednej z firm, która udostępnia je na lokalnym rynku narodził się w połowie sierpnia tego roku" - dodał policjant.

Według informacji policji nielegalny proceder trwał niespełna miesiąc. Brały w nim udział trzy osoby, z których każda miała ściśle określoną rolę. "Kierowca samochodem dostawczym zawoził swojego kolegę w losowo wybrane miejsce, gdzie stały hulajnogi, ten wrzucał +na pakę+ kilka pojazdów, pozbywał się nadajnika gps, po czym hulajnogi były wiezione do garażu, gdzie były demontowane z udziałem znajomego elektronika" - wskazał policjant, który dodał, że "to, co niepotrzebne, było wyrzucane na śmieci".

"Chodziło w tym wszystkim o to, aby z najważniejszych pozyskanych części, czyli wyświetlaczy i baterii składać inne hulajnogi, które później będzie można sprzedać i użytkować już bez potrzeby logowania się do systemu, a co za tym idzie korzystać z nich zupełnie za darmo" - tłumaczył Szumiata. Zaznaczył, że śledczy będą badać, ile takich hulajnóg przerobiono i czy zostały one już komuś sprzedane.

Do zatrzymań doszło 17 i 18 września. "W garażu jednego z zatrzymanych policjanci zabezpieczyli 18 hulajnóg oraz wiele różnych części i hologramów od kilkudziesięciu innych" - tłumaczył policjant, który dodał, że "mężczyźni są podejrzani o kradzież łącznie 60 elektrycznych hulajnóg o wartości 190 tysięcy złotych".

Mężczyźni w wieku od 28 do 33 lat usłyszeli już zarzuty. Dwóch z nich usłyszało zarzut kradzieży, natomiast trzeci zarzut paserstwa.

Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. (PAP)

Autor: Bartłomiej Figaj