Wicepremier Włoch, lider prowadzącej w sondażach Ligi Matteo Salvini nie ustaje w wysiłkach, by przeciągnąć Prawo i Sprawiedliwość na swoją stronę. Jak ustaliliśmy, młodzieżówka Ligi zaprosiła przedstawicieli Forum Młodych PiS do Włoch, gdzie 29 marca odbędzie się zlot eurosceptycznych młodzieżówek. Partia Jarosława Kaczyńskiego zachowuje jednak ostrożność ze względu na prorosyjskie nastawienie Ligi. – Nie bierzemy w tym udziału – odpowiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek na nasze pytanie, czy młodzież PiS pojedzie do Rzymu.

Salvini przed miesiącem przekonywał Kaczyńskiego, że oba ugrupowania łączą wspólne wartości oraz pogląd na reformę UE, więc nad różnicami w podejściu do Kremla można przejść do porządku dziennego.

Już wiadomo, że lider Ligi nie zrezygnuje z realizacji kluczowego dla Moskwy postulatu w postaci zniesienia sankcji. Salvini podczas wizyty w Rosji obiecywał włoskim biznesmenom, że jak wzmocni swoją pozycję w UE, rozpocznie starania o rozmontowanie restrykcji nałożonych na Kreml za łamanie prawa międzynarodowego wobec Ukrainy.

Gdy w styczniu wicepremier Włoch Matteo Salvini gościł w Warszawie, by przekonywać prezesa PiS do sojuszu w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, dowodził, że to nie prorosyjskość ma być jego podstawą, lecz dążenie do zmian w polityce UE, decentralizacji Wspólnoty i powstrzymania fali migracji. Politycy PiS słusznie mu nie dowierzali. Dziennik „Il Fatto Quotidiano” pisał wtedy, że za dowód prawdziwości tych słów może służyć to, że emisariusze Ligi oprócz PiS sondują też antyrosyjską Estońską Konserwatywną Partię Ludową. Z ustaleń DGP wynika jednak, że to mydlenie oczu. Takie wnioski płyną m.in. z naszej rozmowy z Fabiem Pasinettim, doradcą Ligi i współautorem książki „Da Pontida a Mosca” (Od Pontidy do Moskwy; pisał ją pod pseudonimem Fabio Sapettini). W pozytywnym świetle opisywał w niej współpracę Salviniego z Kremlem.
W 2017 r. Pasinetti ujawnił treść umowy o współpracy zawartej między Ligą a kremlowską Jedną Rosją (JeR). Zakłada ona „konsultacje i wymianę informacji” oraz wspólne „formowanie młodych w duchu patriotyzmu i pracowitości”. Pasinetti uważa, że współpraca Ligi i JeR wynika ze wspólnoty poglądów. – Dla wyborców partii ważni są silni liderzy, tradycja, historia, tożsamość. Władimir Putin może być postrzegany jako najsilniejszy światowy lider, który dba o te wartości – dowodzi.
Na uwagę, że włoski rząd nie zablokował przedłużania sankcji nałożonych na Rosję w 2014 r., przekonuje, że to tylko kwestia czasu. – W maju będą eurowybory. Salvini chce wzmocnić pozycję w Europie. W październiku 2018 r. rozmawiał w Moskwie z włoskimi biznesmenami, którzy inwestują w Rosji. Powiedział im, żeby w sprawie sankcji poczekali do wyborów. Sam uważa, że na razie jest na to za słaby – mówi Pasinetti. Opublikowane wczoraj badanie ośrodka Sondaggi Bidimedia daje Lidze 31-proc. poparcie. Jej koalicjant z Ruchu 5 Gwiazd (M5S) może liczyć na 25 proc.
M5S mówi w tej kwestii to samo, co Salvini. – Będziemy walczyć z sankcjami. Firmy notują przez nie ogromne straty, więc powinniśmy zrewidować tę politykę – tłumaczył w niedzielę lider Ruchu, wicepremier Luigi Di Magio. Dążenie do likwidacji restrykcji nałożonych na Moskwę po 2014 r. zapisano nawet w ubiegłorocznej umowie koalicyjnej Ligi i M5S. W czasie negocjacji złagodzono jednak obietnicę, bo pierwotna propozycja mówiła o „natychmiastowym” zniesieniu sankcji.
Publikowany dzisiaj raport Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych przewiduje, że partie eurosceptyczne i nacjonalistyczne mogą w maju zdobyć jedną trzecią miejsc w PE. „To pozwoli im spowolnić prace PE, prowadząc do osłabienia bezpieczeństwa i obronności Europy, a także ogólnego zamętu, który z czasem może doprowadzić nawet do rozpadu UE” – czytamy w opracowaniu. PiS konsekwetnie odżegnuje się jednak od eurosceptycyzmu, pomysłu polexitu czy rozbijania UE.
Gdy w styczniu Salvini oferował Kaczyńskiemu alians, PiS był daleki od entuzjazmu właśnie ze względu na rosyjskie powiązania Ligi i sprzymierzonego z nią Zjednoczenia Narodowego (RN) Marine Le Pen. Dla włoskiego wicepremiera przyciągnięcie PiS do sojuszu jest bardzo ważne. Liga ma nadzieję, że po wyborach stworzy klub liczący 150–200 europosłów, co może im dać większy wpływ na politykę UE. Według sondaży sam PiS, gdyby zdecydował się na wspólną frakcję, dałby jej ponad 20 szabel. Dlatego Liga nie ustaje w wysiłkach, by wciągać Polaków do współpracy.
29 marca w Rzymie odbędzie się zjazd eurosceptycznych młodzieżówek. Organizatorem jest stowarzyszony z partią Salviniego Ruch Młodych Padańczyków. Zaproszenia otrzymali młodzi działacze ugrupowania Le Pen, węgierskiego Fideszu, Alternatywy dla Niemiec i Interesu Flamandzkiego. Przyjedzie też Młoda Gwardia Jednej Rosji, z którą w 2018 r. młodzież Ligi podpisała własną umowę o współpracy. Zapytaliśmy, czy Forum Młodych PiS skorzysta z zaproszenia, które mieli wystosować Włosi. – Nie bierzemy w tym udziału – ucięła rzecznik partii Beata Mazurek.