Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie oddycha samodzielnie, jest także wspomagany poprzez aparaturę, która zastępuje jego serca i płuca - powiedział w poniedziałek doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

Stan Adamowicza jest "nadal bardzo ciężki". "Rokowanie niezwykle niepewne - walczymy" - podkreślił doktor.

Stefaniak poinformował, że Adamowicz nie odzyskał przytomności. Dodał, że aktualnie opiekę nad prezydentem Gdańska sprawuje 8-osobowy zespół złożony z profesorów w dziedzinach, które są kluczowe w tej sytuacji. Są w nim. m.in. konsultant krajowy intensywnej terapii prof. Radosław Owczuk, a także specjaliści chirurgii ogólnej oraz klatki piersiowej, kardiochirurgii i kardioanestezjologii. "To cały szereg osób, które poświęcają swój czas, żeby wspomóc tę batalię" - powiedział. Przyznał, że najcięższa batalia toczona jest w zakresie utrzymania życia pacjenta.

Podczas konferencji prasowej Stefaniak został zapytany przez dziennikarzy m.in. czy prezydent Adamowicz oddycha samodzielnie. "Nie oddycha samodzielnie. Jest także wspomagany poprzez aparaturę, która zastępuje jego serce i płuca" - poinformował lekarz.

"Zespół niezwykle profesjonalnie wykonuje wszystkie czynności, wszystkie możliwe zabezpieczenia i wszystkie możliwe metody terapeutyczne są tutaj w szpitalu, jest to szpital, który zapewnia maksimum tego, co współczesna medycyna może panu prezydentowi dać. Musimy czekać" - powiedział obecny w Gdańsku minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Rzeczniczka prasowa prezydenta Gdańska Magdalena Skorupka-Kaczmarek podziękowała podczas konferencji prasowej za "wszystkie głosy wsparcia", które - jak zaznaczyła - płyną do Gdańska z całej Polski, całej Europy, a nawet świata.

"Razem z rodziną pana prezydenta, z jego bliskimi, prosimy wszystkich tych, którzy pana prezydenta znają, którzy go szanują, którzy go lubią, o to, żeby wszystkie jak najlepsze myśli w tej chwili kierować do pana prezydenta, bo teraz te myśli, modlitwy (...) są mu najbardziej potrzebne" - dodała.

Rzeczniczka prezydenta Gdańska poinformowała, że następna konferencja prasowa ws. stanu zdrowia prezydenta Adamowicza odbędzie się wieczorem.

W niedzielę wieczorem Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem w Gdańsku przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydent Gdańska trafił do szpitala.

Po pięciogodzinnej operacji w poniedziałek w nocy doktor Tomasz Stefaniak informował, że pacjent żyje, ale jest w bardzo ciężkim stanie; podał wówczas, że "urazy były bardzo ciężkie - poważna rana serca, rana przepony, rany narządów wewnątrz jamy brzusznej".