Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna spotkał się w czwartek z ambasadorem Włoch w Polsce Aldo Amatim; tematem ich rozmów były relacje polsko-włoskie i plany współpracy parlamentarnej na najbliższy rok. O spotkaniu poinformował na Twitterze lider Platformy.

Amati objął urząd ambasadora Włoch w Polsce w zeszłym roku. Wcześniej (w latach 2014-2018) kierował włoską placówką w Pradze; był też m.in. jednym z radców dyplomatycznych prezydenta Giorgia Napolitano oraz rzecznikiem włoskiego MSZ (w latach 2013-2014) - wynika z informacji zamieszczonych na stronie włoskiej ambasady w Warszawie.

W środę wizytę w Polsce odbył na zaproszenie szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego wicepremier i minister spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini, który jest jednocześnie liderem współtworzącej włoski rząd prawicowej partii Liga. Salvini odbył w Warszawie spotkania m.in. z premierem Mateuszem Morawieckim oraz prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Po spotkaniu z Kaczyńskim Salvini mówił, że liderzy rozpoczęli wymianę poglądów na temat przyszłej współpracy swoich ugrupowań w Parlamencie Europejskim nowej kadencji. Z kolei wicemarszałek Senatu Adam Bielan, który wziął udział w spotkaniu szefów PiS i Ligi, przekonywał, że z ugrupowaniem włoskiego wicepremiera warto rozmawiać.

Spotkanie Kaczyński-Salvini krytykowali przedstawiciele opozycji, w tym przewodniczący PO, zdaniem którego było ono czymś "absurdalnym i szokującym". "Przez PiS Polska jest w Unii osamotniona, Kaczyński stawia na takich partnerów, jak (Viktor) Orban, czy Salvini. Obu bliżej do Putina, niż do UE. To jest niestety droga do wyjścia z unijnej rodziny, a na tym Polacy mogą tylko stracić" - komentował w środę wieczorem na Twitterze Schetyna.

Liga pod przywództwem Salviniego jest najpopularniejszym ugrupowaniem w kraju i cieszy się poparciem ponad 30 proc. Włochów. Jak zauważają komentatorzy, jest to ogromny skok dla partii, która w wyborach w marcu zeszłego roku otrzymała 17 proc. głosów.

W 2015 roku po zwycięstwie PiS i jego sojuszników w Polsce szef Ligi napisał na portalu społecznościowym: "Dziękuję, Polsko. Wolny wybór Polaków jest zwycięstwem tych, którym marzy się inna Europa, bardziej troszcząca się o pracę, a mniej o interesy banków i wielkich koncernów". (PAP)