UE chce bliskich i specjalnych relacji z Wielką Brytanią, ale nikt nie może oczekiwać, że ze względu na Brexit "27" nie będzie bronić swoich fundamentalnych wartości i kluczowych interesów - oznajmił w czwartek szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Jego oświadczenie padło po spotkaniu z premierem Irlandii Leo Varadkarem, z którym Tusk rozmawiał o najbardziej problematycznej kwestii w negocjacjach, czyli granicy między jego krajem a należącą do Zjednoczonego Królestwa Irlandią Północną.

"UE jest zjednoczona, jeśli chodzi o Irlandię i potrzebę utrzymania procesu pokojowego w Irlandii Północnej. Mimo odrzucenia przez rząd brytyjski pierwotnej propozycji opcji awaryjnej nie zrezygnujemy z poszukiwania wykonalnego rozwiązania, które będzie w pełni respektować porozumienie wielkopiątkowe, a także integralność jednolitego rynku i unii celnej" - powiedział Tusk.

Jak podkreślił, zadaniem dla unijnych negocjatorów jest ochrona interesów Unii Europejskiej jako całości oraz wszystkich 27 krajów członkowskich. "Bardzo żałujemy, że Wielka Brytania zdecydowała się odejść i mamy nadzieję na najlepsze relacje w przyszłości, ale nikt nie może oczekiwać, że z powodu Brexitu UE porzuci swoje fundamentalne wartości i kluczowe interesy" - zaznaczył szef Rady Europejskiej.