Zarząd TVP zwolnił dyrektor TV Polonia i TV Biełsat Agnieszkę Romaszewską-Guzy. P.o. prezes TVP Piotr Farfał uzasadnia zwolnienie m.in. publicznym podważaniem przez b. dyrektor decyzji zarządu.

Odwołana została także Anita Gargas - szefowa redakcji publicystyki w TVP1.

Romaszewska-Guzy powiedziała PAP, że o zwolnieniu dowiedziała się we wtorek po południu i nie podano jej przy tym żadnego uzasadnienia. Podkreśliła, że w tej sytuacji najbardziej obawia się o los Biełsatu. "Być może to oznacza likwidację kanału" - powiedziała Romaszewska-Guzy. "Biełsat to właściwie mój autorski projekt" - dodała.

Piotr Farfał powiedział z kolei PAP, że było "wiele przyczyn zwolnienia Romaszewskiej-Guzy". "Wymienię tylko dwie: publiczne podważanie decyzji zarządu m.in. na forum komisji sejmowych i wypowiadanie się na łamach prasy bez stosownej zgody wymaganej uchwałą z 2006 r." - powiedział p.o. prezes TVP.

"Poza tym nie pozwolę sobie na to, by do rady nadzorczej czy programowej TV Polonia kierowane były pisma bez wiedzy i akceptacji zarządu. Nie ma takiego trybu bez względu, czy ktoś nazywa się Romaszewska-Guzy, czy inaczej" - powiedział Farfał.

"Będziemy domagać się przywrócenia pani Agnieszki dlatego, że ta decyzja uderza przede wszystkim we współpracowników kanału na Białorusi"

Przeciwko zwolnieniu Romaszewskiej-Guzy protestują pracownicy Biełsatu i zamierzają w tej sprawie wystosować pismo do zarządu TVP oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które w większości pokrywa koszty funkcjonowania Biełsatu.

"Jesteśmy oburzeni taką decyzję. Agnieszka Romaszewska-Guzy stworzyła ten kanał, była pomysłodawca całego projektu i nagle została odwołana. Nie rozumiemy tego i będziemy protestować" - powiedział PAP Aleksiej Dzikawicki, szef warszawskiego newsroomu Biełsatu.

"Będziemy domagać się przywrócenia pani Agnieszki dlatego, że ta decyzja uderza przede wszystkim we współpracowników kanału na Białorusi. Ci ludzie codziennie tam ryzykują podejmując z nami współpracę, a odwołanie twórcy kanału uderzy w reputację całego projektu. Ta decyzja będzie dla nich niezrozumiała" - dodał.

Romaszewska-Guzy była dyrektorem Polonii od lutego 2007 r. W ostatnim czasie głośno protestowała m.in. przeciwko znacznemu obcięciu budżetu TV Polonia.

"Nigdy nie miałem wątpliwości co do tego, czy pani Gargas powinna, czy nie powinna pracować w TVP"

W tej sprawie zebrała się sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą. Komisję zaniepokoiło, że budżet TV Polonia zmniejszył się w porównaniu z ubiegłym rokiem o blisko jedną czwartą - w 2008 r. wynosił 54 miliony zł, a w 2009 r. stopniał do 39 mln zł.

Romaszewska-Guzy zapowiadała, że oznacza to konieczność rezygnacji z większości misyjnych programów - znacznej części produkcji dokumentalnej, publicystyki, programów kulturalnych i krajoznawczych.

Była dyrektor domagała się też większego zaangażowania TVP w finansowanie Biełsatu. Romaszewska-Guzy, która była pomysłodawczynią i autorem koncepcji funkcjonowania telewizji Biełsat kierowała kanałem od początku jego istnienia w grudniu 2007 r. W tym roku funkcjonowanie Biełsatu doceniła kapituła nagrody im. Dariusza Fikusa - Romaszewska-Guzy wraz z zespołem kanału zostali nominowani do niej w kategorii twórca mediów.

Oprócz Romaszewskiej-Guzy we wtorek odwołano także Anitę Gargas - szefa redakcji publicystyki w TVP1 oraz autorkę "Misji Specjalnej". "Nigdy nie miałem wątpliwości co do tego, czy pani Gargas powinna, czy nie powinna pracować w TVP" - powiedział Farfał. Pytany o uzasadnienie tego zwolnienia odparł: "Proszę obejrzeć sobie archiwalne odcinki "Misji Specjalnej" i będzie pani miała odpowiedź". Gargas nie chciał komentować swojego odwołania.