Rządząca na Węgrzech koalicja konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Patii Ludowej (KDNP) zdobędzie stabilną większość w parlamencie, ale nie będzie miała większości 2/3 – wynika z kalkulacji mandatów zbliżonego do rządu ośrodka Nezoepont.

Według opublikowanej w czwartek prognozy rządząca od 2010 r. koalicja zdobędzie 112-123 miejsca w 199-osobowym parlamencie, podczas gdy konstytucyjna większość 2/3 to 133 mandaty.

Spodziewana liczba mandatów innych partii to 36-42 dla Jobbiku, 19-20 dla koalicji Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP) i partii Dialog, 11-13 dla Koalicji Demokratycznej (DK) byłego socjalistycznego premiera Ferenca Gyurcsanya oraz 6-8 dla lewicowo-ekologicznej partii Polityka Może Być Inna (LMP).

W opinii ekspertów Nezoepontu Fidesz-KDNP może zdobyć w głosowaniu na listy partyjne 43 proc. głosów, Jobbik 22 proc., koalicja MSZP-Dialog 11 proc., a DK i LMP – po 8 proc. Frekwencja powinna wynieść 65 proc.

W kalkulacji wzięto pod uwagę m.in. dane sondaży, skłonność respondentów do taktycznego popierania innych partii niż preferowana, nasilanie się aktywności wyborczej podczas kampanii, historię wyborów oraz sympatie osób nieujawniających swoich preferencji.

Podobne są wyniki kalkulacji przeprowadzonej przez Instytut Republikon. Daje ona koalicji rządzącej 113 mandatów, koalicji MSZP-Dialog 33 mandaty, Jobbikowi 29, DK 13, a LMP 7. W tej prognozie 2 mandaty zdobyłaby jeszcze lewicowa partia Razem.

W czwartek opublikował też wynik swojego sondażu Instytut Publicus. Gotowość do głosowania na Fidesz-KDNP zadeklarowało w nim 25 proc. wszystkich zapytanych (oznacza to spadek o 2 pkt proc. w ciągu ostatnich dwóch tygodni), Jobbik uzyskał 14 proc. (wzrost o 2 pkt proc.), a MSZP-Dialog 13 proc. (wzrost o 1 pkt proc.).