W nocy podpalono biuro poselskie minister Beaty Kempy w Sycowie w woj. dolnośląskim. Pierwsze wnioski wskazują, że było to umyślne działanie – dlatego śledztwo prawdopodobnie przejmie wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.

Prokurator regionalny we Wrocławiu Piotr Kowalczyk powiedział, że sposób podpalenia wskazuje na działanie umyślnie sprawcy.

- Wrzucono do środka pojemnik z łatwopalną cieczą. Na razie wciąż trwają tam czynności pod nadzorem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Jednak prawdopodobnie śledztwo w tej sprawie przejmie wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu - powiedział prok. Kowalczyk.

Do zdarzenia doszło nad ranem, biuro znajduje się w centrum Sycowa. Nikt nie ucierpiał.

Minister Beata Kempa jest posłanką Solidarnej Polski wybrana z listy Prawa i Sprawiedliwości; jest członkiem rządu, w była szefową kancelarii premier Beaty Szydło i w poniedziałek w gabinecie premiera Mateusza Morawieckiego ponownie uzyskała nominację. Syców to rodzinne miasto poseł Kempy.