Szef MON Antoni Macierewicz zdecydował, że wojsko pomoże w walce z zagrożeniem powodziowym w województwie warmińsko-mazurskim. Administrację publiczną będą wspierać żołnierze z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Elbląg. - poinformował we wtorek rano resort obrony. Żołnierze mają m.in. układać worki z piaskiem.

Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki wydał w poniedziałek po południu zarządzenie wprowadzające pogotowie przeciwpowodziowe w mieście Elbląg oraz powiatach: elbląskim, braniewskim, bartoszyckim i kętrzyńskim. Wcześniej takie pogotowie ogłosiła część samorządów na tych terenach.

Resort obrony poinformował we wtorkowym komunikacie, że szef MON wydał, na wniosek wojewody warmińsko-mazurskiego, "niezwłocznie decyzję w sprawie skierowania wydzielonych sił i środków SZ RP do wsparcia" tamtejszej administracji publicznej.

Dowódca Operacyjny wydał natomiast rozkaz w sprawie użycia do tego celu Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Elbląg z 16 Dywizji Zmechanizowanej, które liczy obecnie 100 żołnierzy.

"WZZ Elbląg III realizować będzie zadania w zakresie układania worków z piaskiem, rozstawiania rękawów przeciwpowodziowych oraz likwidacji skutków zagrożenia powodziowego" - podał MON. Według resortu obrony gotowość do działania osiągnięta została w poniedziałek do godz. 22. Żołnierze pozostawać będą w gotowości do realizacji zadań w rejonie mostu na rzece Wąskiej w miejscowości Węzina.

Wojewoda Chojecki uczestniczył w poniedziałek w posiedzeniu zespołu zarządzania kryzysowego w Elblągu. Powodem tych działań są opady deszczu i silny północny wiatr, który wywołuje tzw. cofkę, czyli wtłacza wodę z Zalewu Wiślanego do koryt rzek. W miejscach zagrożonych podtopieniami brzegi podwyższono za pomocą worków z piaskiem i rękawów przeciwpowodziowych. Z powodu wysokiego stanu wody zamknięto most pontonowy w Nowakowie.