Najwyższa Izba Kontroli zawiadomiła rzecznika dyscypliny finansów publicznych w sprawie dwóch umów z 2016 r. na ponad 650 tys. zł, podpisanych przez ówczesnego szefa gabinetu politycznego szefa MON Bartłomieja Misiewicza. Kwota ta nie była przed podpisaniem umów ujęta w planie finansowym MON na ten rok.

Odnosząc się do tej informacji MON poinformowało w przekazanym PAP w poniedziałek komunikacie, że udzieliło rzecznikowi dyscypliny finansów publicznych pełnych informacji dotyczących uwarunkowań realizacji w 2016 roku budżetu państwa dot. obrony narodowej. "Umowy będące przedmiotem kontroli wymagały przesunięcia środków przeznaczonych na działalność komunikacyjną w ramach budżetu MON" - podkreśliła rzeczniczka prasowa resortu obrony ppłk Anna Pęzioł-Wójtowicz.

Zbigniew Matwiej z wydziału prasowego NIK poinformował PAP, że "w toku kontroli budżetowej za 2016 rok w Ministerstwie Obrony Narodowej ustaliliśmy, że szef Gabinetu Politycznego Ministra Obrony Narodowej podpisał dwie umowy na ponad 650 tys. zł". "Pierwsza umowa dotyczyła produkcji spotu reklamowego +MON – bezpieczeństwo+, druga – emisji tego spotu" - podkreślił.

Według niego, kwota ta nie była wcześniej – przed podpisaniem umów – ujęta w planie finansowym MON na rok 2016. "Plan finansowy MON zmieniono dopiero po zawarciu umów" - zaznaczył Matwiej. Jak poinformował, podpisanie takich umów bez wcześniejszego ujęcia ich w planie finansowym "wyczerpuje znamiona naruszenia dyscypliny finansów publicznych".

"Zawsze w takim wypadku NIK – na podstawie ustawy o NIK - zobowiązana jest skierować zawiadomienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Również w tym przypadku skierowaliśmy zawiadomienie do rzecznika" - zaznacza Matwiej.

O sprawie w poniedziałek jako pierwsze poinformowało RMF FM. (PAP)