Negatywny wpływ na wzrost PKB miały inwestycje, których spadek wyniósł prawie 8 proc. - mówiła w Sejmie Genowefa Tokarska (PSL). Dodała, że stanowisko dot. wykonania budżetu 2016 r. PSL przedstawi w głosowaniach.

Sejm obraduje w środę nad sprawozdaniem komisji finansów publicznych ws. wykonania budżetu państwa za 2016 r. Komisja rekomenduje przyjęcie sprawozdania i udzielenie absolutorium Radzie Ministrów.

"W 2016 r. nastąpiło w Polsce spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego. PKB wyniosło 2,7 proc., a przypomnę, w 2015 r. było to 3,8 proc." - mówiła.

Dodała, że "PKB nominalnie osiągnęło poziom 1 bln 851 mld zł i był o 2,9 proc. wyższy niż w 2015 r.". "Głównym czynnikiem wzrostu PKB był popyt krajowy, nieznacznie jedynie miał wpływ eksport netto, a największy spadek odnotowano po stornie inwestycji" - wskazała.

Dodała, że "tempo spożycia prywatnego w 2016 r. wynosiło 3,8 proc. i był to wynik najwyższy od 2008 r.". Zdaniem posłanki czynnikiem decydującym o wzroście tego czynnika był program Rodzina 500 plus, który osiągnął wielkość 17,1 mld zł.

"Wyraźnie negatywny wpływ na wzrost PKB miały inwestycje, których spadek był znaczny, bo prawie 8 proc." - powiedziała posłanka. Tokarska uznała, że to zjawisko jest "najbardziej niepokojące" tym bardziej, że - jak zauważyła - spadek inwestycji trwa nadal i tendencja w tym względzie przenosi się na rok bieżący.

"Trzeba pamiętać (...), że bez inwestycji nie ma rozwoju. Bez inwestycji w najlepszym przypadku stoimy w miejscu" - podkreśliła.

Jak wskazała, wydatki majątkowe zmniejszyły się prawie o 30 proc. w odniesieniu do 2015 r., a z kolei w odniesieniu do procesów inflacyjnych - do października była deflacja, a średnio w całym 2016 r. ceny konsumpcyjne były o 0,6 proc. niższe niż w 2015 r.

"Pomimo spowolnienia dynamiki aktywności gospodarczej sytuacja na rynku pracy uległa poprawie" - oceniła. Przypomniała, że przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej zwiększyło się o 2,3 proc. w skali roku, a stopa bezrobocia na koniec 2016 r. wynosiła 8,3 proc.

Genowefa Tokarska zwróciła uwagę, że wskaźnik bezrobocia maleje z roku na rok.

"Zarówno dochody, jak i wydatki wzrosły o 8,8 proc., a deficyt budżetu państwa wyniósł 46 mld 159 mln zł, co stanowi 2,5 proc. PKB" - powiedziała. Zwróciła uwagę, że deficyt był wyższy niż w 2015 r. o 3,5 mld zł, mimo że 15 grudnia 2015 r. cześć środków została przerzucona na rok następny.

Deficyt środków europejskich wyniósł 12,6 mld zł stąd łączny deficyt - 58 mld 800 mln zł. - o 13 mld zł wyższy niż w roku poprzednim - 3,2 proc. PKB, i o 0,6 więcej niż w 2015.

Wskazała, że analizując dochody z podatków "nie ma jakiejś rewelacji". Jak mówiła, VAT był poniżej planu, z CIT-u było tylko 568 mln zł, podatek bankowy również poniżej planu, natomiast wyjątkowo były wpłaty jednorazowe z zysku prawie 8 mld zł i z dywidendy cyfrowej 9,2, co łącznie daje 17 mld zł. Zauważyła, że to "tyle ile potrzebował program 500 plus".

Zwróciła uwagę, że w wydatkach jest prawie 10-proc. wzrost na obsługę długu Skarbu Państwa.

Jak poinformowała Tokarska, "stanowisko dot. wykonania budżetu przedstawimy w głosowaniach".