IPN uczyni wszystko, żeby zbiór zastrzeżony faktycznie przestał istnieć; żeby nie było tam żadnych tajemnic – mówił prezes IPN Jarosław Szarek w sobotę w Spale. Dodał, że celem strategicznym Instytutu jest "oderwanie się od postkomunistycznego dziedzictwa".

Szarek podczas swojego wystąpienia na XII zjeździe Klubów Gazety Polskiej podkreślił, że ustawowym zadaniem Instytutu Pamięci Narodowej jest rozliczenie i zbadanie postkomunistycznego dziedzictwa oraz przekazanie społeczeństwu prawdy o zdradzie i bohaterstwie ludzi z czasów PRL.

"IPN nie godzi się na budowę wolnej Polski na komunistycznych fundamentach. Tę pępowinę z PRL musimy przeciąć i przetniemy ją" – dodał.

Odnosząc się do tzw. zbioru zastrzeżonego, czyli tajnych archiwów po PRL, o których tajności dokumentów od piątku decyduje IPN zaznaczył, że "IPN uczyni wszystko, żeby zbiór zastrzeżony faktycznie przestał istnieć; żeby nie było tam żadnych tajemnic".

"Zachęcamy też innym żeby poszli tym śladem. Trzeba odtajnić raport o WSI i inne tego typu dokumenty. PRL się skończył przed 28 laty i nie możemy pozwolić, żeby jakiekolwiek tajemnice pętały dziś naszą swobodę. Potrzeba nam odwagi, bo tylko tak będziemy naprawdę wolni" – zaznaczył Szarek.

Prezes IPN wielokrotnie dziękował za aktywność "w zmienianiu Polski" obecnym w Spale członkom Klubów Gazety Polskiej. "Państwo w swoich małych ojczyznach działają na rzecz zerwania z dziedzictwem komunistycznym. I państwo są w tym dziele skuteczni. To dzięki tej determinacji zmieniano nazwy ulic, nazwy szkół, usuwano komunistyczne upamiętnienia. Sami byśmy tego nie zrobili (…) Dzisiaj nie możemy w tym ustawać" – powiedział.

Zjazd Klubów Gazety Polskiej w Spale trwa od piątku. To zdaniem organizatorów największe doroczne spotkanie Klubów "GP" w historii. Bierze w nim udział kilkaset osób z Polski i zagranicy. W sobotę honorowym gościem ma być prezydent Andrzej Duda. (PAP)