Szef rosyjskiego koncernu Gazprom Aleksiej Miller oskarżył dziś w Brukseli Ukrainę o zerwanie podpisania dokumentów o utworzeniu grupy międzynarodowych obserwatorów do kontroli tranzytu gazu.

"Cała odpowiedzialność spada na stronę ukraińską. Mieliśmy dziś możliwość wznowienia dostaw gazu, lecz do tego nie doszło" - powiedział Miller.