Wypowiedź minister cyfryzacja Anny Streżyńskiej, która powiedziała, że nie zawsze zgadza się ze wszystkimi decyzjami rządu, to słowa niewygodne dla PiS, ale odważne i prawdziwe. Jak ocenił, minister Streżyńska nie powinna być za nie ukarana.

Kosiniak-Kamysz był pytany w środę na konferencji prasowej o słowa minister Streżyńskiej, która we wtorek w Radiu Zet powiedziała, że nie zawsze zgadza się ze wszystkimi decyzjami rządu np. o militaryzacji cyberbezpieczeństwa.

"To słowa niewygodne dla PiS i naprawdę odważne, (minister) powiedziała szczerze, jak to czuje, że widzi, ile jest tych błędów, że sama próbuje działać w swoim obszarze, ale nie ze wszystkim się może zgodzić" - podkreślił prezes PSL. Jak dodał, słowa Streżyńskiej były bardzo prawdziwe. Jego zdaniem, minister nie powinna być za takie prawdziwe słowa ukarana.

Pytany, czy można spodziewać się dymisji minister cyfryzacji, prezes PSL powiedział, że zgadza się ze stanowiskiem premier Beaty Szydło, która wielokrotnie mówiła, że rekonstrukcje się przeprowadza, a nie o nich dyskutuje.

Premier na środę na godz. 16 zwołała spotkanie z ministrami i wiceministrami, w czwartek szefowa rządu spotka się z wojewodami. Jak zapowiedziała premier, podczas spotkania będzie mówić o zasadzie lojalności i odpowiedzialności za słowo. "Nie rozumiem wypowiedzi pani minister Streżyńskiej, bo ona nie podnosiła nigdy na posiedzeniach rządu wątpliwości, co do wprowadzanych przez rząd propozycji i projektów" - mówiła szefowa rządu.

Jak podkreśliła, w jej rządzie musi obowiązywać zasada lojalności, odpowiedzialności za słowo i umiarkowania w wypowiedziach medialnych.