Wreszcie przyszedł czas, że nasze pieniądze nie są rozkradane, lukę VAT udało się zmniejszyć o 40 proc. – powiedział w środę w Obornikach (Wielkopolskie) prezydent Andrzej Duda. Jak dodał m.in. dzięki tym funduszom udaje się finansować program 500 plus.

Andrzej Duda spotkał się na obornickim rynku z mieszkańcami miasta. Mówiąc o gospodarczym rozwoju regionu podkreślił, że Wielkopolska jest miejscem licznych inwestycji zagranicznych.

"Mnie jako prezydenta to bardzo cieszy. To dobrze, że inwestorzy z zagranicy przyjeżdżają, że inwestują w Polsce, że tym samym dają ludziom pracę i że podatki spływają w związku z tym do polskiego budżetu" - powiedział prezydent.

"Ale chcę wam, Wielkopolanom powiedzieć jedną rzecz, która myślę, że dla was jest ważna. Bo (…) zawsze byliście ludźmi uczciwymi, zawsze byliście ludźmi ciężkiej pracy i zawsze umieliście liczyć. A mianowicie: wreszcie przyszedł czas, że nasze pieniądze nie są rozkradane, lukę VAT udało się zmniejszyć o 40 proc. To niezwykle ważne, to m.in. dzięki tym pieniądzom będzie można dalej płacić 500 plus" - oświadczył Andrzej Duda.

Zaznaczył, że 500 plus to przedsięwzięcie szczególnie istotne dla tych rodzin, „którym nie powiodło się na tyle dobrze, żeby mogły o sobie powiedzieć, że są rodzinami dobrze sytuowanymi".

„To także niezwykle istotne dla tych, którym te pieniądze pozwalają nie wyjeżdżać za granicę do pracy. Wystarczy, że znajdą sobie pracę tutaj i nie muszą zostawiać swojej rodziny, dlatego, że te różnice, na szczęście, powoli bo powoli, pomiędzy nami a Zachodem się zacierają. I to jest właśnie, proszę państwa, przestrzeganie konstytucji” - podkreślił.

Prezydent wyraził nadzieję, że w najbliższym czasie „stanie się w Polsce druga rzecz ważna”, na którą czekają Polacy: że Polska "stanie się państwem sprawiedliwszym", w którym wszyscy są wobec prawa "rzeczywiście równi" i „gdzie są sądy są dla obywateli, a nie obywatele dla sądów”. „I dlatego potrzebne są zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości. Te zmiany będą realizowane” – zapewnił Duda.

Jak mówił przedsiębiorcy czekają na skrócenie czasu rozpatrywania spraw w sądach, żeby „był sens dochodzenia swoich roszczeń”. „A nie, że zanim dojdziesz swoich roszczeń to kontrahent zdąży ci się zlikwidować i nie osiągniesz niczego poza kosztami, które poniesiesz. To także jest niezwykle istotne. I to także utrudnia i utrudniało przez długie lata prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce” - powiedział prezydent.

„To są te zmiany, które są potrzebne właśnie po to, żeby wreszcie zasady konstytucyjne były rzeczywiście przestrzegane, a nie były tylko i wyłącznie na papierze, tak jak przez cały czas do tej pory. Żeby konstytucja, ta z 1997 roku, która może nie jest najlepsza, ale jest, nie była pustym aktem tylko na papierze” - dodał prezydent.

Andrzej Duda zauważył, że Wielkopolska „potrafi się rozwijać”. „To jest takie miejsce, gdzie ludzie w sposób niezwykle zaplanowany realizują swoją pracę i dzięki tej pracy realizują także życiowy sukces” - zaznaczył.

„To było tutaj, w Wielkopolsce tak niezwykle wyraźnie widoczne po 1989 roku, kiedy zaczęły się przemiany i szybko można było zobaczyć, że w tej części naszego kraju ludzie radzą sobie rzeczywiście dobrze. Że to tutaj powstają przedsiębiorstwa, że one kwitną, że one się rozwijają, że one korzystają z tych kontaktów gospodarczych nie tylko krajowych, ale także i zagranicznych” - stwierdził. Dodał też, że pozostała część Polski „zawsze trochę Wielkopolsce tej zaradności, tej umiejętności zazdrościła”.

Burmistrz Obornik Tomasz Szrama witając prezydenta, podkreślił, że gmina jest nie tylko dogodnym miejscem rozwoju dla ponad 2 tys. małych i średnich przedsiębiorstw, ale także atrakcyjną lokalizacją dla „dużych, światowych marek, szczycących się najwyższą jakością oferowanych produktów”. „To właśnie tu, w Obornikach, z sukcesem rozwinęły swoją produkcję” - dodał.

„Witam w gminie, która rozwija infrastrukturę, sięgając z odwagą po środki europejskie, nawiązuje partnerstwa, aktywnie działa w stowarzyszeniach. Rokrocznie ogromną część swego budżetu przeznacza na inwestycje" - powiedział burmistrz.

"Witam w gminie, która docenia swoją największą wartość - mieszkańców, ambitnych, otwartych, zaradnych oborniczan. Zachęca do osiedlania się na jej terenie, rozbudowuje infrastrukturę, wspiera budownictwo, dofinansowuje inicjatywy, organizuje programy społeczne, dotuje organizacje, stowarzyszenia i kluby” - dodał.

Tomasz Szrama podkreślił przy tym, że jedną z najpoważniejszych barier dla dalszego rozwoju jest „doskwierający brak obwodnicy S11”. „O jej budowę apelujemy już od wielu lat, dziś jednak wyrywa się już ze sfery marzeń, stając się bezwzględną koniecznością. Głęboko wierzę, my wszyscy wierzymy, że tak wyczekiwana wizyta pana prezydenta stanowi również poważny krok w naszych staraniach o realizację naszej wymarzonej S11” - dodał.

Andrzej Duda, jak zaznaczył, może tylko wyrazić żal, że przez ostatnie 8 lat rządów poprzedniej koalicji drogi S11 nie udało się zbudować. Wyraził nadzieję, że "w najbliższych latach" uda się tę inwestycję przeprowadzić. Jak stwierdził, jest ona potrzebna „nie tylko Obornikom, ale całej tej części Polski”. „Ona jest potrzebna w komunikacji pomiędzy Wrocławiem a Poznaniem i dalej na północ Polski. Ona jest potrzebna jako takie okno na świat” – powiedział prezydent.

Prezydenta przywitał na obornickim rynku m.in. transparent z napisem "Dziękujemy Bogu za prawdziwie polski rząd, prezesa Kaczyńskiego i prezydenta, którzy dbają o dobro nas, Polaków, a NIE dla lewackich interesów rozsiadłych w międzynarodowych komisjach i mediach”. Zgromadzeni na rynku skandowali: "Andrzej Duda!"

„Popieramy PiS, jesteśmy gorącymi zwolennikami pana prezydenta, chcemy razem z panem prezydentem reformować nasz kraj i naszą małą ojczyznę – Oborniki. Uważamy, że reformy, które zaplanował rząd PiS będą zrealizowane, bo już są realizowane” – powiedziała PAP obecna na spotkaniu z prezydentem mieszkanka Obornik Elżbieta Czapla. „To jest nasz pan prezydent, wymodlony przez nas, bardzo go kochamy” – dodała inna oborniczanka, Teresa Bednarz.

Przemówieniu Andrzeja Dudy towarzyszyły też okrzyki: "konstytucja", skandowane przez grupę członków i sympatyków KOD. Zdzisław Kałek z KOD powiedział PAP, że ciągłe przypominanie o konstytucji prezydentowi jest koniecznością. „Trzeba o tym przypominać osobie, która nie przestrzega konstytucji, nie chce, nie potrafi jej przestrzegać. Prezydent powinien mieć to przypominane każdego dnia i o każdej godzinie, w każdym mieście i na każdym kroku” - mówił.

Duda przyjechał do Obornik po spotkaniu z mieszkańcami Wałcza (Zachodniopomorskie). Wraz ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem uczcił też pamięć 20 tragicznie zmarłych w Mirosławcu - czteroosobowej załogi i 16 oficerów, którzy wracali z konferencji o bezpieczeństwie lotów z Warszawy. Samolot rozbił się 23 stycznia 2008 r. wieczorem przy podejściu do lądowania.(PAP)