Trwają pracę nad tym, by osoby niesamodzielne, w określonych sytuacjach, mogły przebywać w placówkach dla osób bezdomnych - mówiła w czwartek w Sejmie wiceminister rodziny Elżbieta Bojanowska. Resort rozważa m.in. stworzenie miejsc dla bezdomnych z usługami opiekuńczymi.

Bojanowska zastrzegła równocześnie, że chodzi o sytuacje kryzysowe - np. okres zimowy, niskie temperatury, czy też czas oczekiwania bezdomnego na przyjęcie do domu opieki społecznej czy zakładu opiekuńczo-leczniczego.

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej odpowiadała na pytania posłanek PiS Anny Czech i Barbary Bartuś, w sprawie planowanych zmian w ustawie o pomocy społecznej i konieczności dostosowania pomieszczeń oraz zatrudnienia nowych pracowników. Od kilku miesięcy w mediach pojawiają się apele organizacji pozarządowych, takich jak Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej, Wspólnota Chleb Życia s. Małgorzaty Chmielewskiej, Ogólnopolska Federacja na Rzecz Rozwiązania Problemu Bezdomności z prośbą o zmianę zapisu w ustawie o pomocy społecznej art. 48a ust. 5., w którym zastrzega się, że w placówkach, noclegowniach i schroniskach dla osób bezdomnych nie mogą przebywać osoby niezdolne do samoobsługi.

"Odnosząc się do osoby niesamodzielnej ustawodawca celowo nie zdefiniował, nie sprecyzował tego określenia, bo każdą sytuację osoby bezdomnej, która jest skierowana do placówki dla osób bezdomnych należy rozpatrywać indywidualnie" - powiedziała wiceminister.

Dodała, że przyjęta została definicja robocza, że za osobę samodzielną uznaje się taką, która bez pomocy innych jest w stanie zaspokoić swoje podstawowe potrzeby w zakresie odżywiania, pielęgnacji ciała czy poruszania się.

Bojanowska mówiła, że założeniem ustawodawcy było to, aby w placówkach dla osób bezdomnych nie przebywały osoby, które nie mogą samodzielnie funkcjonować w życiu codziennym. "Te, które wymagają całodobowej opieki ze strony osób trzecich, powinny być przyjmowane do innych placówek, czy to domów opieki społecznej czy zakładów opiekuńczo-leczniczych" - powiedziała.

Wiceminister przyznała równocześnie, że resort dostrzega pewną lukę w przepisach. "W związku z czym jesteśmy już po spotkaniach z organizacjami pozarządowymi i chcemy zmienić przepisy w tym zakresie, żeby móc stworzyć miejsca z usługami opiekuńczymi" - powiedziała. Dodała, że chodzi o to, by osoba niesamodzielna mogła pozostawać w placówce dla bezdomnych do momentu, kiedy nie znajdzie się dla niej miejsce w zakładzie opieki społecznej.

Bojanowska poinformowała też, że liczba osób bezdomnych szacowana jest obecnie w Polsce na ponad 33 tys. (PAP)