Prokuratura Regionalna we Wrocławiu czeka na doprowadzenie dwóch ostatnich osób zatrzymanych w śledztwie ws. reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie. W poniedziałek wieczorem zakończyła przesłuchania trzech pierwszych podejrzanych. Na razie nie ujawnia jakie zrzuty im postawiono.

Jak powiedziała we wtorek rano PAP rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu Anna Zimoląg, do prokuratury nie doprowadzono jeszcze dwóch ostatnich osób, z pięciorga, które w poniedziałek zostały zatrzymane w Warszawie.

"W poniedziałek późnym wieczorem zakończyły się czynności związane ze przedstawieniem zarzutów i przesłuchaniem w charakterze podejrzanych" - powiedziała PAP Zimoląg mówiąc o pierwszych trzech przesłuchanych osobach. Do czasu zakończenia przesłuchań wszystkich zatrzymanych w poniedziałek przez CBA, prokuratura nie chce ujawnić treści zarzutów jaki postawionych pierwszym trzem osobom.

W poniedziałek funkcjonariusze delegatury CBA w Warszawie zatrzymali w stolicy na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu pięć osób. Prokuratur Krajowa podała, że CBA zatrzymało: znanego warszawskiego adwokata Roberta N., byłego Zastępcę Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy Jakuba R., rodziców byłego urzędnika – Wojciecha R. i Alinę D., a także Marcina L.

Według poniedziałkowego komunikatu Prokuratury Krajowej zatrzymani mają usłyszeć zarzuty "popełnienia szeregu przestępstw związanych z reprywatyzacją nieruchomości".

Zimoląg poinformowała, że podstawą do wszczęcia śledztwa w ramach, którego przeprowadzono zatrzymania, było zawiadomienie Urzędu m.st. Warszawy o nabyciu przez Jakuba B., byłego Zastępcę Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy, roszczeń do jednej z warszawskich nieruchomości, w konsekwencji zaś – nabycie prawa użytkowania wieczystego gruntu.

Prokuratura Regionalna we Wrocławiu prowadzi 13 postępowań dot. zwrotu nieruchomości w Warszawie. Śledztwa prowadzone we Wrocławiu dotyczą przede wszystkim nieruchomości przy ulicach Nowogrodzkiej 18, Smolnej 17, Foksal 179, Brackiej 23, Placu Defilad 1 (dawna Chmielna 70), Kazimierzowskiej, Narbutta 60, Puławskiej 141, Schroegera 72 i 74 oraz Książęcej.

Postępowania dotyczą m.in. usiłowania doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez wprowadzenie urzędników w błąd co do praw do spadku po byłych właścicielach nieruchomości. W postępowaniach tych badane są również działania funkcjonariuszy publicznych - między innymi z Biura Gospodarki Nieruchomości Urzędu m.st. Warszawy czy z Ministerstwa Finansów.

Do tej pory wrocławska prokuratura postawiła w tych śledztwach zarzuty jednej osobie, b. urzędniczce resortu sprawiedliwości Marzenie K. Była urzędniczka została zatrzymana w październiku ubiegłego roku. Zarzuty nie dotyczą bezpośrednio reprywatyzacji, lecz obejmują przestępstwa z lat 2012-2015, w których mowa o zatajeniu w oświadczeniach majątkowych - do złożenia których Marzena K. była zobowiązana jako urzędniczka - danych o wypłacie odszkodowań za przejęte na podstawie dekretu Bieruta nieruchomości warszawskich.

K. - zdaniem prokuratury - zataiła w oświadczeniach majątkowych prawa do użytkowania wieczystego działki przy pl. Defilad w Warszawie oraz informacje o dochodach osiągniętych ze sprzedaży udziałów w użytkowaniu wieczystym gruntu i współużytkowaniu budynku. Zdaniem prokuratury K. miała również zataić dochody uzyskane z tytułu zawartych umów z uczelniami wyższymi.

Prokurator zakazał K. opuszczania kraju i wyznaczył 500 tys. zł poręczenia majątkowego. Była urzędniczka złożyła zażalenia na to postanowienie prokuratury, ale sąd je oddalił.

Z informacji PAP uzyskanych w prokuraturze warszawskiej wynika, że postępowań w sprawie reprywatyzacji, które prowadzą śledczy z Warszawy i Wrocławia jest ponad 150. Dotyczą blisko 200 nieruchomości.(PAP)