Szef SLD Grzegorz Napieralski zapowiedział, że na czwartkowym posiedzeniu klubu Lewicy zarekomenduje podtrzymanie weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. W klubie Lewicy będzie obowiązywała dyscyplina w głosowaniu nad wetem prezydenta - podkreślił.

Napieralski przypomniał, że Sojusz krytykował ustawę o emeryturach pomostowych. Jak dodał zarząd partii, który spotkał się w zeszłym tygodniu, poprosił klub, aby zastanowił się nad tym, czy nie podtrzymać weta prezydenta.

Podkreślił, że na posiedzeniu kluby Lewicy zarekomenduje decyzję zarządu, aby podtrzymać decyzję prezydenta. "Bo naszym zdaniem ta ustawa jest zła" - oświadczył Napieralski.

W jego opinii sytuacja, w której PO łączy ustawę o emeryturach pomostowych i projekt o świadczeniach dla nauczycieli jest oszustwem Platformy.

"PO zmienia zdanie i próbuje szantażować ZNP i Lewicę"

"Premier Donald Tusk powiedział, że dla nauczycieli ma specjalną ofertę i nauczycieli potraktuje zupełnie inaczej, w oddzieleniu ustawy o emeryturach pomostowych. Nie wiem, co się stało, że PO zmienia zdanie i próbuje szantażować ZNP i Lewicę" - powiedział Napieralski.

Jak oświadczył, nie było oferty PO, aby powiązać te dwie ustawy. "Dziwię się tej decyzji" - dodał. "Jesteśmy gotowi na dialog, tylko to musi być dialog merytoryczny" - zadeklarował szef SLD.

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powtórzył dziś, że ustawa o emeryturach pomostowych jest ściśle związany z poselskim projektem ustawy o nauczycielskich świadczeniach rekompensacyjnych. Jak dodał, jeżeli "ustawa o emeryturach pomostowych zostanie odrzucona, uprawnień zostaną pozbawieni nie tylko pracownicy wynikający z tej ustawy, ale również prawie 100 tys. nauczycieli".

Napieralski podkreślił, że kiedy w klubie zapadnie decyzja co do głosowania nad wetem wobec "pomostówek" będzie obowiązywała dyscyplina. "Jeśli zapada decyzja o ważnych głosowaniach klub jest zobowiązany do dyscypliny w tym głosowaniu" - powiedział.