Na stronach Sądu Najwyższego dostępne już jest pisemne uzasadnienie lutowej uchwały Izby Cywilnej dot. wzajemnych rozliczeń w przypadku unieważnienia umowy o kredyt walutowy. SN uznał 16 lutego br., że każde roszczenie zarówno kredytobiorcy, jaki i banku należy traktować oddzielnie.

Uzasadnienie uchwały - zamieszczone w poniedziałek w bazie orzeczeń SN - liczy 13 stron.

Na posiedzeniu 16 lutego Sąd Najwyższy w składzie trzyosobowym pod przewodnictwem prezesa Izby Cywilnej Dariusza Zawistowskiego zajmował się zagadnieniem prawnym przedstawionym przez Sąd Okręgowy w Warszawie, dotyczącym zasad wzajemnych rozliczeń wynikających z umowy kredytu indeksowanego we franku szwajcarskim, która została uznana za nieważną ze względu na zawarcie w niej klauzul abuzywnych.

SN uznał, że w przypadku unieważnienia umowy o kredyt walutowy do rozliczenia banku i klienta ma zastosowanie tzw. zasada dwóch kondykcji, a nie przeciwstawiana jej teoria salda. To oznacza, że każde roszczenie zarówno kredytobiorcy, jak i banku, o wydanie wzbogacenia należy traktować oddzielnie i niezależnie od drugiego. Z kolei zgodnie z teorią salda "w przypadku nieważnej umowy wzajemnej przedmiotem roszczenia restytucyjnego nie jest osobno każde ze spełnionych świadczeń, lecz jedynie nadwyżka wartości jednego z nich nad wartością drugiego".

Jak wskazał SN w tym pisemnym uzasadnieniu "nawet w ograniczonym zakresie swego zastosowania koncepcja salda nie znalazła dotychczas w doktrynie polskiej aprobaty". "Reżim zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy kredytu - w tym indeksowanego, wynikającej z zastrzeżenia w niej klauzul abuzywnych, co do zasady nie odznacza się żadną specyfiką, która mogłaby uzasadniać wykorzystanie w prawie polskim teorii salda na korzyść banku" - podkreślił SN.

"Sąd powołał się na m.in. na art. 405 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym w przypadku uznania umowy za nieważną, ma miejsce bezpodstawne wzbogacenie po obu stronach umowy. W takiej sytuacji kredytobiorca może skutecznie domagać się od banku zwrotu świadczenia w postaci rat kapitałowo-odsetkowych zapłaconych w walucie polskiej lub w walucie obcej. Równocześnie bank nie może odmówić realizacji takiego roszczenia, argumentując, że nie doszło do zwrotu przez kredytobiorcę wypłaconej przez bank kwoty kredytu w nominalnej wysokości" - wyjaśniało jeszcze w lutym uchwałę SN biuro Rzecznika Finansowego.

Jak wówczas komentował Rzecznik Finansowy Mariusz J. Golecki, stanowisko SN to "istotny krok w kierunku sprawiedliwego rozwiązania problemu kredytów walutowych". "Przypomnę, że tego problemu dotyczy też jedno z pytań skierowanych do pełnego składu Izby Cywilnej przez I prezes SN. Jednoznaczne rozstrzygnięcie tej kwestii jest ważne dla wszystkich toczących spory przed sądem. To istotne również dla tych, którzy wstrzymują się z pozwem oczekując na propozycje ugodowe ze strony banków. Mając wiedzę co do zasad rozliczenia umowy można dokładniej oszacować skutki finansowe określonych działań i podjąć świadomą decyzję" - mówił.

Na rozstrzygnięcie w SN oczekuje bowiem wniosek I prezes SN Małgorzaty Manowskiej w sprawie zagadnień prawnych dotyczących kredytów walutowych skierowany do rozstrzygnięcia przez skład całej Izby Cywilnej. Obejmuje on sześć pytań dotyczących m.in. kwestii przewalutowania kredytu. Jak przekazywał SN odpowiedzi na przedstawione pytania powinny w kompleksowy sposób "rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje", jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych, w szczególności tzw. kredytów frankowych.

Wyznaczone na 25 marca posiedzenie Izby Cywilnej w tej sprawie ma być niejawne. Jednak, jak przekazywał w lutym SN, "ze względu na ogromne zainteresowanie opinii publicznej oraz mediów, odzwierciedlające doniosłość społeczną zagadnień prawnych przedstawionych składowi całej Izby Cywilnej SN, I prezes zamierza zarządzić 25 marca 2021 r. publiczne ogłoszenie uchwały obejmujące również prezentację ustnych jej motywów".