Szok wywołany pandemią powoli mija. Mając świadomość powagi sytuacji, zaczynamy rozumieć, że nie ma powrotu do świata, w którym dotychczas funkcjonowaliśmy.
Wielu z nas zaczęło rozumieć, jaka jest waga dobrze zorganizowanej służby zdrowia. Prawie wszyscy doświadczyliśmy konsekwencji lockdownu. Większość z nas zaczyna rozumieć, że świat, w którym funkcjonujemy, staje się nową normalnością. Dotyczy to państw, firm i poszczególnych ludzi. Niektórzy z nas czekają na moment, w którym ogłosimy, że uporaliśmy się z pandemią. Inni zaczynają traktować obecny stan jako nową rzeczywistość i przestają używać tej sytuacji do wytłumaczenia swoich słabości. Łatwo się domyślić, kto wyjdzie obronną ręką z tych trudnych czasów.
Zachęcając do tego, aby życie z pandemią zacząć traktować jako normalność, ani na chwilę nie lekceważę powagi sytuacji. Apeluję bardzo mocno, abyśmy przestrzegali zasad, które uznaliśmy za standard w warunkach pandemii. Co w tych nowych uwarunkowaniach powinny robić państwa? Pandemia obnażyła w każdym z nich słabość służby zdrowia. Należy mądrze inwestować w ochronę zdrowia, przy założeniu, że pandemia jest czymś, co musi być wpisane w funkcjonowanie każdego państwa. Wierzę mocno, że na poziomie osób odpowiedzialnych za służbę zdrowia w poszczególnych państwach słabości systemów zostały zdefiniowane i wyznaczają kierunek rozwoju.
Pandemia pokazała wszystkim wątpiącym w sens istnienia państwa i jego instytucji, jak bardzo się mylą. Jak wyglądałaby dzisiaj gospodarka świata, gdyby poszczególne rządy pozostały obojętne na konsekwencje lockdownu? Pomoc państw dla przedsiębiorców i ich pracowników sprawia, że wielu z nas pomimo trudnej sytuacji ma szansę wrócić na rynek. Pomoc ta odegra ogromną rolę, ale nie może uspokajać rządzących. Przemyślane inwestycje publiczne uratują w najbliższej przyszłości wiele firm i miejsc pracy. W przypadku naszego kraju uważam, że jeżeli mądrze zainwestujemy środki unijne, to dalej będziemy mieli powody do dumy z powodu naszego rozwoju gospodarczego. Mam tutaj na myśli inwestycje informatyczne, inwestycje w odnawialne źródła energii, w służbę zdrowia i infrastrukturę. Zainwestujmy również skutecznie w uniezależnienie Śląska od węgla. Transformacja tego regionu, zgodnie z nową ekonomią, niewątpliwie zaprocentuje w przyszłości.
Z kolei my, przedsiębiorcy, musimy się pogodzić z tym, że nie ma odwrotu od hybrydowego modelu pracy. Nasi ludzie udowodnili, że pracując zdalnie, często skuteczniej niż dotychczas realizują cele biznesu. Musimy przygotować nasze organizacje do pracy w tym modelu. Dzisiaj większość z nas pracuje nad tym, aby zbudować taki system pracy na odległość, w którym zneutralizujemy wszelkie jej słabości. Pracujemy z jednej strony nad przygotowaniem nowych systemów kontroli, zaś z drugiej zastanawiamy się, jak ochronić nasze zespoły przed samotnością, która jest często konsekwencją modelu hybrydowego. Tworzymy również nowe systemy sprzedaży, które zastąpią metody dotychczas stosowane. Jestem przekonany, że w przypadku, gdy rządzący i przedsiębiorcy wyciągną wnioski z tego nieprzewidzianego kryzysu i potraktują tę rzeczywistość jako nową normalność, to świat wróci do pozytywnego myślenia. Mam nadzieję, że pomimo ogromnej ceny kiedyś stwierdzimy, że potrzebowaliśmy tak dużego wstrząsu, żeby zrozumieć, co tak naprawdę jest w życiu ważne. Mam tutaj na myśli zdrowie ludzi w szerokim tego słowa znaczeniu.
Adam Góral, prezes zarządu Asseco Poland