- Tłumaczyłam sobie, że piję za swoje, więc co komu do tego. Do tego zasłużyłam, bo przecież ciężko pracuję, od rana do nocy, nie mam czasu na kino, teatr, bo zawsze coś wypada, a to koalicja się sypie, a to premier zwołuje konferencję. Chociaż mam tyle z tego życia, że się napiję czegoś dobrego - mówi w wywiadzie dla DGP Anna Godzwon dziennikarka, reporterka.
żródło: Dziennik Gazeta Prawna
Anna Godzwon dziennikarka, reporterka. Pracowała w biurze prasowym Kancelarii Sejmu (2008–2011) i prezydenta Bronisława Komorowskiego (2011–2015). Obecnie na stanowisku głównego specjalisty w Krajowym Biurze Wyborczym
Bb(2018-05-04 16:33) Zgłoś naruszenie 85
Brawo!!!
Odpowiedza(2018-05-04 11:58) Zgłoś naruszenie 75
Kobieta napisała prawdę o ludziach polityki. Panowie piją dwa razy więcej niż ona /ksiądz przy każdej mszy po kielichu/ i nie widzą w tym alkoholizmu. Politykierzy od 1989 r. nie wiedzą jakie prawo uchwalają, ilu Polaków skazali na nędzę i kogo wywyższyli za nie swoje. Ciekawe czy ludzie Zgromadzenia Narodowego obniża sobie zarobki? Akurat Kaczafi zachorzał - dziwna zbieżność.
Odpowiedz