Prawie 12 mln podrobionych euro w banknotach o nominale 500 znaleziono we wtorek podczas akcji prokuratury i policji na dnie zbiornika retencyjnego w rejonie Płowdiwu w środkowej Bułgarii.

Na konferencji prasowej w Płowdiwie prokurator generalny Sotir Cacarow poinformował, że pieniądze są częścią większej sumy, która miała być sprzedana i rozprowadzona w Europie Zachodniej. Służby specjalne śledziły fałszerzy i w domu jednego z trzech zatrzymanych członków gangu odkryto i skonfiskowano jeszcze dwa miliony. Według policji sfałszowane pieniądze sprzedaje się za ok. 20–30 proc. ich nominału.

Prokurator naczelny wyjaśnił, że nie wszystkie banknoty były całkiem gotowe. Część nie była dokończona, nie miała wszystkich oznakowań i hologramów, niektóre nie były rozcięte. Te, które były gotowe, były jednak bardzo wysokiej jakości - dodał.

Podrobione pieniądze ze zbiornika Meczka wydobyła policyjna ekipa płetwonurków.

Nie ma jednak informacji o drukarni, w której wyprodukowano banknoty.

Na początku października również w Płowdiwie rozbito gang fałszerzy i skonfiskowano ponad 3 mln podrobionych euro. Były one jednak w banknotach po 50 i 100 euro.