Pytań wokół przetargu na śmigłowce dla polskiej armii jest bardzo dużo - powiedział PAP rzecznik prasowy PSL Jakub Stefaniak, odnosząc się do wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Zastanawiał się, czy prokuratura zajmie się też m.in. kwestią przyczyn odwołania samego przetargu.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w piątek o wszczęciu śledztwa w sprawie przetargu na śmigłowce dla wojska.

W kwietniu ub.r. MON do końcowego etapu zakwalifikowało ofertę Airbus Helicopters z maszyną H225M Caracal. Na początku października Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów ws. śmigłowców Caracal, uznając dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.

Podstawą śledztwa ws przetargu na śmigłowce są przepisy przewidujące odpowiedzialność karną za niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień i artykuł, który przewiduje kary, gdy ktoś w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udaremnia lub utrudnia przetarg publiczny albo wchodzi w porozumienie z inną osobą działając na szkodę właściciela mienia albo osoby lub instytucji, na rzecz której przetarg jest dokonywany.

Stefaniak powiedział PAP, że pytań wokół tematu przetargu na śmigłowce jest bardzo dużo. Dodał, że chciałby jednak postawić inne pytania: "czy prokuratura zajmie się również kwestią odwołania tego przetargu, czy zajmie się sprawą ile spotkań odbyło się z przedstawicielami ministerstw - chociażby Ministerstwa Rozwoju z kontrahentem, kiedy te spotkania miały miejsce, czy są nagrania z tych spotkań, kto reprezentował stronę polską, czy te nagrania można udostępnić, jeśli nie to dlaczego?".

Zdaniem rzecznika ludowców to są właśnie pytania, które "nurtują Polaków". Podkreślił, że głos w tej sprawie powinien zabrać również szef resortu obrony narodowej Antoni Macierewicz, bądź któryś z jego zastępców. "Można odnieść wrażenie, że MON w tej sprawie sobie lawiruje bardzo beztrosko" - dodał.

Stefaniak uważa, że przedstawiciele MON powinni "przedstawić jasny harmonogram działania, na najbliższe lata". "Dzisiaj mamy taką oto sytuację, że przetarg został anulowany, a perspektyw nie widać. W dalszym ciągu nie mamy jasności jeśli chodzi o kwestie tego, jaki to będzie śmigłowiec, kiedy będzie w Polsce" - zaznaczył.

Rzecznik PSL pytany, czy proponowane przez PO powołanie komisji śledczej ws. wyjaśnienia okoliczności zakupu śmigłowców dla wojska to dobry pomysł ironizował: "Powołajmy 50 albo 150 komisji śledczych, niech Sejm zajmuje się tylko komisjami śledczymi". "Nie będzie już wtedy czasu na to, żeby myśleć o przyszłości, o sprawach, które dotyczą przyszłych pokoleń, nie zajmujmy się żadnymi ustawami, nie zajmujemy się poprawkami do fatalnie napisanych ustaw PiS-u. Może o to chodzi" - dodał.

Wybór śmigłowca Caracal wzbudził zastrzeżenia PiS, które zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu przez wymagania preferujące maszynę europejskiego koncernu. Zastrzeżenia wyrażał również prezydent Andrzej Duda. Niedawno o możliwych nieprawidłowościach przy przetargu zawiadomił CBA poseł PiS Michał Dworczyk. Również posłowie PO złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązku i działania na szkodę Skarbu Państwa ws. zakończenia przetargu na śmigłowce.

Kilka dni temu prokurator krajowy Bogdan Święczkowski mówił, że "prokuratura zajmie się całym procesem zakupu helikopterów typu Caracal, czyli całym procesem negocjacji zakupu tychże helikopterów, z podpisaniem kontraktu, a następnie później odstąpieniem strony francuskiej od zobowiązań offsetowych". "Prokuratura całościowo zajmie się wyjaśnieniem tej sprawy, od początku, od działań podjętych kilka lat temu, aż do chwili obecnej" - powiedział Święczkowski.

Szef MON na początku urzędowania podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce. Ostatnio Macierewicz zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk (produkowane w PZL Mielec należących do firmy Sikorsky, która wchodzi w skład amerykańskiego koncernu Lockheed Martin). MON zapowiedziało nowe postępowanie w sprawie zakupu śmigłowców w trybie pilnej potrzeby operacyjnej. Pierwsze śmigłowce zamówione dla wojska w nowym postępowaniu, mają być dostarczone w 2018 r.