Powołanie przez PO i przez PiS zespołów parlamentarnych ws. katastrofy smoleńskiej, to zagrywka PR i ponowna próba dzielenia Polaków - ocenił rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza. Podkreślił, że Kukiz'15 jest przeciwko upolitycznianiu tematu katastrofy smoleńskiej.

W środę po raz pierwszy zebrał się zespół parlamentarny PO ds. "badania przypadków manipulowania przyczynami katastrofy smoleńskiej w celu osiągnięcia korzyści politycznej". Z kolei w miniony piątek został powołany zespół parlamentarny ds. katastrofy TU-154M w Smoleńsku, który stworzyli parlamentarzyści PiS.

Kulesza powiedział w środę PAP, że Kukiz'15 sprzeciwia się grze politycznej PO i PiS w - jak mówił - bardzo delikatnym i ważnym temacie, jakim jest katastrofa smoleńska.

"Powoływanie w tak ważnych sprawach zespołów parlamentarnych, które często są klubami dyskusyjnymi, odbieramy, jako zagrywkę PR-owską i ponowną próbę dzielenia Polaków" - podkreślił.

Dodał, że klub Kukiz'15 uważa, iż nie można grać na emocjach kosztem rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. "Politycy powinni zostawić ten temat ekspertom, politycy powinni się trzymać od tego tematu z daleka" - powiedział poseł Kukiz'15.

Kulesza zapowiedział, że posłowie jego klubu nie będą brali udziału w pracach zespołów parlamentarnych PO i PiS, które zajmują się katastrofą smoleńską. "Jesteśmy przeciwnikami upolityczniania tego tematu i rozgrywania go za pomocą zespołów parlamentarnych" - oświadczył.

Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna powiedział w środę, że zespół parlamentarny PO ma odkłamywać fałszywą narrację, która była prowadzona w Polsce od lat przez zespół Antoniego Macierewicza i jest dzisiaj kontynuowana w nieudolny sposób. "Budujemy zespół, żeby dać świadectwo prawdzie, oddać pamięć i cześć zmarłym, tym którzy zginęli w katastrofie" - dodał.

Z zespołem będzie współpracował b. szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Maciej Lasek, który pracował też w kierowanej przez ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, badającej katastrofę smoleńską w latach 2010-2011.

Zespół parlamentarny ds. katastrofy TU-154M w Smoleńsku stworzony przez parlamentarzystów PiS ma zająć się m.in. upamiętnieniem ofiar tragedii i bronieniem dobrego imienia ofiar. Na jego czele stanął poseł PiS Jacek Świat.

Poseł Świat mówił PAP w ubiegłym tygodniu, że zespół położy nacisk na inne sprawy, niż zespół, którym w poprzednich dwóch kadencjach kierował obecny szef MON Antoni Macierewicz. Świat podkreślił, że wyjaśnieniem źródeł, przyczyn i przebiegu samej katastrofy zajmują się obecnie organy państwa i wierzy, że "zrobią to rzetelnie i profesjonalnie". "Nasz zespół będzie się koncentrował na takich sprawach, jak: upamiętnienie ofiar tragedii, bronienie dobrego imienia ofiar, przeciwdziałaniu różnego rodzaju przekłamaniom, które były, są i zapewne będą się pojawiały w przestrzeni publicznej" - powiedział poseł PiS. (PAP)