"Podczas zarejestrowanej rozmowy Rosjanie, będący członkami państwowej komisji ds. wyjaśnienia tragedii smoleńskiej, już po zapoznaniu się z analizą miejsca zdarzenia oraz zapisu skrzynki głosowej przedstawiają dotychczas nieznany przebieg katastrofy smoleńskiej, sprzeczny z konkluzjami MAK oraz raportu Jerzego Millera - oświadczyła w czwartek Perkowska, wicedyrektor centrum operacyjnego MON.
Powiedziała, że Tusk nie przekazał tej informacji ani prokuraturze, ani komisji badania wypadków lotniczych, ani opinii publicznej, "choć wiedział, że dezawuuje ona ustalenia MAK i komisji Jerzego Millera".
"Na tym polega fundamentalne znaczenie tego materiału. Jeśli dziennikarz lub urzędnik państwowy znał ten materiał i nie poinformował o tym prokuratury, to działał na szkodę wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej" - dodała Perkowska.
Zaznaczyła, że na taśmie zarejestrowano rozmowę nie tylko premierów Tuska i Putina, ale także ówczsnego ministra ds. nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej Siergieja Szojgu.