Szef niemieckiego MSW Thomas de Maiziere przedstawił w czwartek propozycje zmian ustawowych mających poprawić bezpieczeństwo. Chodzi m.in. o przyspieszenie deportacji cudzoziemców zagrażających bezpieczeństwu i kary za sympatyzowanie z terroryzmem.

"Nikt nie jest w stanie zapewnić absolutnego bezpieczeństwa. Ale musimy uczynić to, co leży w naszych możliwościach" - powiedział polityk CDU na konferencji prasowej w Berlinie.

Minister zapowiedział m.in. zaostrzenie przepisów w sprawie zagranicznych obywateli, którzy stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa lub popełnili czyny przestępcze. W ich przypadku przyspieszone będą procedury deportacyjne i mają oni częściej trafiać do aresztu.

Tolerowany pobyt w Niemczech cudzoziemców zobowiązanych do wyjazdu ma ulec skróceniu, jeśli podali oni fałszywe informacje co do swojej tożsamości. Możliwe ma być odbieranie niemieckiego obywatelstwa w przypadku osób, które biorą udział w konfliktach zbrojnych za granicą, a otwarte sympatyzowanie z terroryzmem ma w przyszłości być karalne.

Zdaniem szefa MSW w zapobieganiu radykalizacji wśród uchodźców niezbędna jest lepsza opieka socjalna, a także m.in. lepsze przygotowanie nauczycieli na radzenie sobie z osobami po traumatycznych przeżyciach. Jego zdaniem należy również skontrolować przekazywanie informacji służbom bezpieczeństwa przez Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF).

De Maziere zapewnił, że tajemnica lekarska zostanie zachowana, choć jednocześnie podkreślił, że będzie prowadził dialog ze środowiskami lekarskimi w celu wypracowania kompromisowych rozwiązań, które pomogą zmniejszyć zagrożenia dla obywateli.

W środę dziennik "Bild" informował, że w reakcji na niedawne zamachy w Niemczech szef MSW chce doprowadzić do zniesienia tajemnicy lekarskiej w przypadku, gdy pacjent deklaruje zamiar dokonania ataku terrorystycznego. Wywołało to zdecydowany sprzeciw niemieckiej Federalnej Izby Lekarskiej. Jej szef Frank Ulrich Montgomery oświadczył, że "tajemnica lekarska służy ochronie sfery prywatnej pacjentek oraz pacjentów i jest chroniona jako podstawowe prawo przez konstytucję". Zaznaczył, że lekarze mogą już teraz udzielać władzom stosownych informacji, zwłaszcza gdy są zwolnieni z obowiązku dochowania tajemnicy lekarskiej lub gdy jest to niezbędne do ochrony wolności czy nietykalności cielesnej.

Według niemieckiej prasy de Maiziere chce przedstawić pakiet zmian ustawowych w Bundestagu jeszcze w trakcie jego obecnej kadencji, która dobiegnie końca jesienią przyszłego roku. Chodzi tu o zmiany, dla których uchwalenia nie byłaby potrzebna zgoda Bundesratu, czyli reprezentującej kraje związkowe drugiej izby niemieckiego parlamentu.

Media podały również, że 18 sierpnia krajowi ministrowie spraw wewnętrznych z chadeckiego bloku CDU/CSU wystąpią w Berlinie z oświadczeniem, żądając dodatkowych przedsięwzięć wzmacniających bezpieczeństwo wewnętrzne. Poza wzmocnieniem policji, nasileniem obserwacji terenów publicznych za pośrednictwem kamer wideo i przyspieszeniem repatriacji niepożądanych cudzoziemców ma to również obejmować rozbudowanie centrum obrony cybernetycznej w Federalnym Urzędzie Kryminalnym i wykorzystywanie przez tajne służby danych z wywiadu elektronicznego.

Ministrowie chcą także obniżenia do 14 lat granicy wieku dla osób, wobec których można podejmować śledztwa antyterrorystyczne. Postulują też zniesienie instytucji podwójnego obywatelstwa, uważanego przez nich za dużą przeszkodę w integrowaniu imigrantów.

Pomysł likwidacji podwójnego obywatelstwa skrytykował przewodniczący współrządzącej SPD, wicekanclerz Sigmar Gabriel. W jego opinii kierowanie sumarycznych podejrzeń pod adresem mieszkających w Niemczech od dekad Turków działa na korzyść prowadzonej przez prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana gry z mottem "kto nie z nami, ten jest przeciw nam", podczas gdy w rzeczywistości potrzeba jeszcze więcej integracji.

Pod koniec lipca w Bawarii na południu Niemiec doszło do dwóch zamachów, do których przyznało się Państwo Islamskie: w pociągu pod Wuerzburgiem młody Afgańczyk zaatakował siekierą i nożem pasażerów, raniąc pięć osób, a w Ansbach uchodźca z Syrii wysadził się w powietrze, raniąc 15 osób. (PAP)

akl/ ap/