Sprawa Trybunału Konstytucyjnego nie jest sporem prawnym czy konstytucyjnym, lecz typowym sporem politycznym, który powinien rozwiązać parlament - powiedziała w poniedziałek szefowa prezydenckiej kancelarii Małgorzata Sadurska.

Prezydent chce, by ten spór się zakończył i nie był podsycany politycznie - mówiła podczas konferencji podsumowującej rok prezydentury.

Sadurska pytana przez dziennikarzy o konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego i rolę prezydenta, przypomniała, że w sprawie TK z inicjatywy prezydenta w kancelarii prezydenckiej odbyło się spotkanie z przewodniczącymi klubów parlamentarnych, marszałkiem Sejmu i prezesem oraz wiceprezesem Trybunału Konstytucyjnego. "I na tym spotkaniu prezydent powiedział, że przecież sprawa związana z Trybunałem Konstytucyjnym rozpoczęła się w parlamencie i w parlamencie powinna ta sprawa być zakończona" - wyjaśniła.

Wskazała też, że Andrzej Duda spotkał się również z przedstawicielami organizacji pozarządowych, m.in. zgromadzonych wokół raportu "10 tez o naturze konfliktu, potrzebie kompromisu i kierunku reformy Trybunału Konstytucyjnego".

"Powiem tak: sprawa związana z Trybunałem Konstytucyjnym to nie jest spór prawny czy spór konstytucyjny. To jest typowy spór polityczny i ten spór powinien być rozwiązany w parlamencie" - powiedziała prezydencka minister.

Zapytana o podpisaną przez prezydenta ustawę o TK tłumaczyła: "Prezydent tę ustawę podpisał, dlatego że po pierwsze realizuje ona większą część postanowień czy opinii Komisji Weneckiej, a po drugie prezydent podpisując tę ustawę chciał, żeby właśnie ten spór polityczny dotyczący Trybunału Konstytucyjnego jak najszybciej się zakończył".

"Prezydent chce, żeby ten spór wokół Trybunału Konstytucyjnego się zakończył i żeby nie był po prostu podsycany politycznie, i żeby nie był traktowany przez część opozycji jako taka kroplówka, która podtrzymuje aktywność medialną" - mówiła Sadurska.