Pracowali ciężko pomagając pielgrzymom, teraz wolontariusze w Tauron Arenie Kraków spotkają się z papieżem. Czekając na niego śpiewają i tańczą.

Sądząc po energii, z jaką bawią się na koncercie wolontariusze mogliby pomagać innym jeszcze wiele dni. Nad sektorami powiewają flagi, młodzi ludzie wymyślają przeróżne układy choreograficzne, tańczą, śpiewają i prowadzą dialog z artystami na scenie. Oglądają też filmy i słuchają relacji o ŚDM-owej "kuchni" czyli przygotowaniach do tego wydarzenia i o wolontariuszach "w akcji".

"Za nami dwa naprawdę męczące tygodnie, ale dzisiaj jesteśmy szczęśliwi, bo zobaczymy papieża. Będzie do nas mówił i będzie blisko" – mówiła Ana Alaniz Martinez z Nikaragui. Pracowała w punkcie informacyjnym. "Było ciężko, mieliśmy zmiany dzienne albo nocne, ale jestem szczęśliwa, że mogłam służyć młodym z innych krajów" - dodała.

Agnieszka Dziekan zarejestrowała się jako wolontariuszka w ostatniej chwili. "Światowym Dniom Młodzieży towarzyszy niezwykły klimat. Kiedy zobaczyłam, ile młodych ludzi przyjeżdża, zaraża radością i jak krakowianie otwierają się na to wszystko, ciężko było nie być częścią tego wydarzenia" – mówiła, dlaczego zdecydowała się pomagać. Przez kilka dni odbierała telefony w call center. "Linia się po prostu urywała. Ilość różnych problemów i spraw, może sprawia, że trudno być częścią tego, bo to odpowiedzialność, ale także niesamowite doświadczenie. Każdemu polecam" - powiedziała Agnieszka Dziekan.

Jak przyznała najbardziej zapadło jej w serce czuwanie modlitewne w Brzegach. "Panowała niesamowita jedność. Ludzie byli z całego świata, ale nie było problemów ani z językiem ani z niczym innym, bo wartości, które nas łączą są bardzo silne" - podkreśliła Agnieszka.

Cleo Clet z Filipin pomagała w punkcie informacyjnym na ul. Grodzkiej w samym centrum Krakowa. Wcześniej była na ŚDM w Rio de Janeiro. "Każdy dzień w Krakowie to była osobna historia. Najtrudniejszy był dla mnie pierwszy i ostatni dzień. W pierwszym wszyscy pytali o talony na jedzenie i zakwaterowanie, wczoraj o to jak dojść do Campusu Misericordiae" – mówiła PAP Cleo. "Jestem pewna, że papież zainspiruje młodych, żeby pozostali wolontariuszami, żeby pozostali przy Bogu i pomaganiu innym" – dodała. "ŚDM to nie tylko okazja do poznania nowych przyjaciół, ale też do służenia Bogu poprzez innych" – powiedziała Cleo Clet.

Na spotkaniu z Franciszkiem w Tauron Arenie Kraków ma być obecnych kilkanaście tysięcy wolontariuszy oraz przedstawiciele Komitetu Organizacyjnego. Występują dla nich Gospel Rain oraz Łukasz i Paweł Golcowie.(PAP)