Do zamachu samobójczego doszło w poniedziałek rano przed konsulatem USA w Dżuddzie, drugim co do wielkości mieście Arabii Saudyjskiej - poinformowała telewizja państwowa w tym kraju. Zginął zamachowiec, a dwie osoby zostały ranne.

Zamachowiec zaparkował samochód przed meczetem, który znajduje się naprzeciwko amerykańskiego konsulatu, i chwilę później zdetonował ładunki wybuchowe.

Departament Stanu USA poinformował, że wie o eksplozji w Dżuddzie i, że współpracuje z saudyjskimi władzami, aby zebrać więcej informacji na temat tego, co się stało - podała agencja Reutera.

Rzecznik Departamentu powiedział, że na razie może potwierdzić, iż cały personel misji jest bezpieczny.

W 2004 roku pięciu napastników wtargnęło do tej samej placówki, zabijając na zewnątrz budynku czterech Saudyjczyków, pracowników ochrony, a na terenie konsulatu - jego pięciu miejscowych pracowników. Wówczas trzech napastników zabito, a dwóch schwytano.