Szanujemy decyzję narodu brytyjskiego, pokazuje ona, że potrzebna jest refleksja nad funkcjonowaniem instytucji unijnych - oświadczył w piątek marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

"Decyzja, którą podjęli wczoraj obywatele Wielkiej Brytanii, wskazuje na potrzebę głębokiej refleksji o funkcjonowaniu instytucji unijnych. To pierwsza taka decyzja w historii Unii Europejskiej. Brytyjski suweren wyraził swoją wolę w głosowaniu przy bardzo wysokiej frekwencji. Szanujemy decyzję narodu brytyjskiego - jest ona elementem demokracji" - głosi wydane w piątek oświadczenie marszałka Sejmu.

Według Kuchcińskiego, "stoimy przed historycznymi wyzwaniami wymagającymi podjęcia działań".

"W obecnej sytuacji bardzo istotne znaczenie zyskuje koncepcja Europy suwerennych państw, oparta na założeniu, że Unia Europejska jest organizacją narodów europejskich, która wymaga odnowy w kierunku umocnienia integracji" - oświadczył marszałek Sejmu.

Czwartkowe referendum rozstrzygnęło o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Według podanych w piątek ostatecznych wyników, 51,9 proc. Brytyjczyków, którzy wzięli udział w referendum, opowiedziało się za opuszczeniem przez ich kraj UE.

Po ogłoszeniu ostatecznych wyników referendum premier Wielkiej Brytanii David Cameron, który opowiadał się za pozostaniem jego kraju w UE, oświadczył, że do października poda się do dymisji. Dodał, że negocjacje w sprawie Brexitu powinny się rozpocząć pod rządami nowego premiera.

Z kolei szef Rady Europejskiej Donald Tusk oświadczył, że moment, w który Wielka Brytania zdecydowała o wyjściu z UE, to chwila historyczna, ale to nie jest czas na histeryczne reakcje. Zapewnił, że UE jest przygotowana na taki negatywny scenariusz. Jesteśmy zdecydowani, by utrzymać jedność Unii 27 państw - oświadczył szef RE. (PAP)