Porozumienie o współpracy, która ma doprowadzić do przywrócenia i rozwoju żeglowności Wisły od Oświęcimia do Sandomierza oraz do budowy łączącego Wisłę i Odrę Kanału Śląskiego podpisali w czwartek wojewoda małopolski Józef Pilch i reprezentujący firmę China Harbour Engineering Company Tao Lin.

"Bardzo ważne jest dla nas, aby żegluga turystyczna i handlowa rozwinęła się na wysokim poziomie" – mówił wojewoda Pilch. Podkreślił, że podniesienie żeglowności polskich rzek to zadanie bardzo ważne dla rządu Beaty Szydło i przypomniał, że we wtorek rząd przyjął założenia do planów rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce na lata 2016-2020, z perspektywą do 2030 r.

Podpisane w czwartek w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim porozumienie dotyczy współpracy przy opracowywaniu koncepcji i projektów oraz realizacji inwestycji z zakresu m.in. infrastruktury komunikacyjnej, hydrologii, ochrony środowiska.

Chodzi o wykorzystanie potencjału finansowego, technologicznego, wiedzy i doświadczenia chińskiej firmy przy inwestycjach, które mają przywrócić żeglowność Wisły od Oświęcimia do Sandomierza i przy budowie Kanału Śląskiego, który w przyszłości ma połączyć Wisłę i Odrę, co dałoby możliwość dostępu do europejskich szlaków wodnych.

Chińska firma deklaruje, że jest w stanie zapewnić realizację inwestycji na terenie Małopolski na najwyższym światowym poziomie przy współpracy z miejscowymi polskimi podmiotami. "Nasza firma-matka - China Communication Construction Company (CCCC) - jest jedną z największych firm na świecie i ma bardzo duże doświadczenie inwestycyjne. Prowadzimy aktywną działalność w Chinach, gdzie budowaliśmy już tysiące kanałów i naprawdę mamy dość duże doświadczenie w projektowaniu, budowie i finansowaniu takich projektów" - mówił Tao Lin, prezes China Harbour Engineering Company.

China Harbour Engineering Company podpisała też list intencyjny ze Stowarzyszeniem Armatorów i Inwestorów Dorzecza Wisły. "Dla krakowskich i małopolskich armatorów to dzień bardzo szczęśliwy, że doczekaliśmy takiego momentu, jeśli chodzi o żeglugę na Wiśle. Do tej pory dużo się mówiło, nic się nie robiło" - mówił prezes Stowarzyszenia Armatorów i Inwestorów Dorzecza Wisły Marcin Królczyk. Dodał, że podpisując list intencyjny armatorzy chcą służyć swoim doświadczeniem zarówno wojewodzie, jak i firmie chińskiej. "Dołożymy starań, ażeby ta żegluga, która istnieje w Polsce w bardzo nikłym zakresie, w ciągu kilku lat była dumą naszego kraju" – zadeklarował.

Królczyk powiedział, że realizacja rządowego programu, zwłaszcza budowa Kanału Śląskiego pozwoli się otworzyć poprzez Odrę m.in. na Austrię i Czechy, a jeśli chodzi o żeglugę turystyczną po Wiśle konieczna jest budowa wzdłuż rzeki zaplecza dla turystów.

We wtorek rząd przyjął założenia do planów rozwoju śródlądowych dróg wodnych. Zakłada on przywrócenie do 2030 r. międzynarodowej klasy żeglowności na całej długości Odry i na odcinku Wisły od Warszawy do Gdańska.(PAP)