Żołnierze z 2. Pułku Kawalerii Armii Stanów Zjednoczonych wraz ze sprzętem prezentowali się we wtorek na Rynku w Tarnowie (Małopolska). Pokaz odbył się w ramach Rajdu Dragonów II. W jego trakcie awans na wyższy stopień otrzymała żołnierka pochodząca spod Tarnowa, Ewelina Pikor.

Kolumna amerykańskich pojazdów wojskowych nadjechała do Tarnowa autostradą A4 od strony Krakowa. Przed wjazdem na Rynek zatrzymała się przy Grobie Nieznanego Żołnierza, przy którym delegacje: amerykańska i polska złożyły wieńce.

Na głównym placu miasta dragonów witały tłumy mieszkańców. Żołnierze w czarnych kawalerskich kapeluszach chętnie pozowali do zdjęć i prezentowali uzbrojenie. Pokazano m.in. dziewięć transporterów Stryker i dwie haubice M777. W spotkaniu wzięli także udział polscy żołnierze z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, którzy również zaprezentowali swój sprzęt bojowy, m.in. transporter opancerzony Rosomak.

Płk Derrick Holbrook, dowodzący Dywizjonem Artylerii Polowej 2. Pułku Kawalerii Armii USA zaznaczył, że wizyta z w Tarnowie jest zaszczytem dla 500 żołnierzy amerykańskich, którzy mu podlegają, a udział w ceremonii przed Grobem Nieznanego Żołnierza „wielkim przywilejem i wzruszeniem”.

„To potwierdzenie wspólnych wartości, które są bliskie armii amerykańskiej i polskiej, naszemu sojusznikowi” - zaznaczył. „To, czego dokonujemy w ramach operacji Anakonda tworzy poczucie bezpieczeństwa, odstrasza wrogów i tworzy nasz sojusz” - dodał.

Konsul Generalny Stanów Zjednoczonych w Krakowie Walter Braunohler ocenił, że takie spotkania są najlepszym potwierdzeniem na to, jak przebiega codzienna współpraca pomiędzy amerykańskimi, polskimi żołnierzami i siłami NATO.

„To może pierwsza tak liczna wizyta amerykańskich żołnierzy w Tarnowie, ale w najbliższych latach ta obecność się wzmocni i będzie rozszerzona, ponieważ Ameryka stoi ramię w ramię z Polską wobec wszelkich zagrożeń i wszelkich wrogów. Jesteśmy sojusznikami na zawsze” - podkreślił.

Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela zauważył, że żołnierze amerykańscy są witani w Tarnowie „gorącym sercem”, bo stamtąd Kazimierz Pułaski wyjeżdżał po swoich ostatnich potyczkach do Stanów Zjednoczonych, gdzie stał się bohaterem amerykańskim.

Przypomniał też, że to tarnowianin Jerzy Koźmiński, kiedy był ambasadorem Polski w Stanach Zjednoczonych negocjował warunki przyjęcia naszego kraju do NATO. "Wojska amerykańskie tutaj w Tarnowie są dowodem naszego sojuszu, naszej przyjaźni i naszej współpracy” - podkreślił Ciepiela.

Podczas około dwugodzinnej prezentacji wyposażenia amerykańskiego wojska pochodząca z okolic Tarnowa Ewelina Pikor, żołnierz amerykańskiej armii, została awansowana ze stopnia plutonowego do stopnia sierżanta. Pikor powiedziała PAP, że przysięga na amerykańską konstytucję na rynku rodzinnego miasta była dla niej wyjątkowym przeżyciem. „Nie przypuszczałam, żeby kiedykolwiek zdarzyła się taka okazja” - wyznała.

Od mieszkańców miasta otrzymała w prezencie m.in. śpiewnik z polskimi pieśniami i piosenkami wojskowymi. „Nie wiem jak to wyjdzie, ale będziemy próbować je śpiewać” - zadeklarowała.

Tarnów jest pierwszym przystankiem na mapie „Rajdu Dragonów II” zmierzającego z Niemiec do Estonii, który jest częścią ćwiczeń wojskowych z udziałem amerykańskich żołnierzy. Celem rajdu jest wykazanie swobody przemieszczania się wojsk NATO wewnątrz terytorium państw sojuszniczych. Na trasie dalszego przejazdu przez Polskę spotkają się oni również z mieszkańcami Suwałk (4 czerwca) i Olsztyna (9 czerwca).

Ppłk Marek Pietrzak z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych poinformował PAP, że przez Polskę przejadą dwa konwoje, każdy po 200 pojazdów i 700 żołnierzy. Pierwszy, który we wtorek zatrzymał się w Tarnowie, tworzy batalion artylerii wyposażony w transportery Stryker, haubice M777 oraz pojazdy wspierające.

Drugi konwój wjedzie do Polski 2 czerwca i będzie składał się głównie z żołnierzy batalionu piechoty zmotoryzowanej wyposażonej głównie w Strykery. W składzie tego konwoju będzie też pododdział z Niemiec, liczący 50 żołnierzy i kilkanaście pojazdów.

Drugi konwój weźmie udział w największym po 1989 r. ćwiczeniu wojskowym w Polsce - Anakonda-16, m.in. będzie się przeprawiał przez Wisłę pod Chełmnem.

Jak powiedział Pietrzak, polskie siły zbrojne zapewniają wojskom amerykańskim wsparcie państwa gospodarza (ang. Host Nation Support, HNS), czyli noclegi i wyżywienie dla żołnierzy, paliwo dla pojazdów oraz konwojowanie przez Żandarmerię Wojskową.

Ćwiczenie Anakonda-16 odbędzie się w dniach 7-17 czerwca i będzie największym na terenie Polski po 1989 r. Ma w nim wziąć udział ok. 31 tys. żołnierzy z 18 państw NATO i pięciu państw Partnerstwa dla Pokoju, w tym 12 tys. Polaków.