Po prawie dwóch latach więzienia w Rosji ukraińska lotniczka Nadija Sawczenko powróciła w środę do ojczyzny. Po wylądowaniu na lotnisku w Kijowie przeprosiła wszystkie matki, których dzieci zginęły na froncie, i odebrała tytuł Bohatera Ukrainy.

Sawczenko została wymieniona na dwóch skazanych na Ukrainie żołnierzy elitarnego rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, Jewgienija Jerofiejewa i Aleksandra Aleksandrowa. W środę prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał dekret o ich ułaskawieniu; obaj znajdują się już w Rosji.

W godzinach popołudniowych Poroszenko poinformował na Facebooku, że wysłany przez niego samolot przywiózł Sawczenko na Ukrainę. „Samolot prezydencki z Bohaterem Ukrainy Nadiją Sawczenko wylądował! Witamy na ojczystej ziemi!” – napisał szef państwa.

Po wyjściu z samolotu Sawczenko przeprosiła, że powróciła do domu żywa, jednak podziękowała za odzyskanie wolności.

„Odzwyczaiłam się od ludzi, siedząc dwa lata w więzieniu, i przepraszam, jeśli będę za ostra. Przepraszam matki, których dzieci nie powróciły z frontu, a ja żyję" – powiedziała dziennikarzom.

„Nie mogę przywrócić życia martwym, ale gotowa jestem jeszcze raz przejść drogę, którą przebyłam i zginąć na polu bitwy. Zrobię wszystko, by każdy człowiek, który znajduje się w niewoli, znalazł się na wolności” – oświadczyła w emocjonalnym przemówieniu.

Lotniczka wraz z matką i siostrą, które oczekiwały na nią na lotnisku, została następnie przewieziona do siedziby prezydenta. Witając ją, Poroszenko wyraził przekonanie, że Ukraina, która odzyskała Sawczenko, w ten sam sposób odzyska zajęty przez Rosję Donbas i Krym.

"Odzyskamy Krym i Donbas, które powrócą do Ukrainy tak, jak powróciła tu Nadija” – powiedział Poroszenko.

Szef państwa podziękował za uwolnienie Sawczenko „proukraińskiej koalicji na świecie”, podkreślając, że w rozmowach na ten temat uczestniczyli przywódcy Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Francji. Mówił w tym kontekście również o Polsce.

„Dziękuję za aktywny udział i wsparcie proukraińskiej koalicji na świecie liderom państw, którzy wspólną decyzją podejmowali decyzje o zastosowaniu sankcji wobec Rosji. Dziękuję wszystkim: Polsce, Litwie, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włochom, wszystkim tym, którzy bez wyjątku jasno mówili, że Nadija Sawczenko musi wrócić do domu” – powiedział.

Podczas konferencji odczytano dekret Poroszenki o przyznaniu Sawczenko tytułu Bohatera Ukrainy. „Będę pracowała nad tym, by uwolnić każdego żyjącego zakładnika, by jak najmniej ludzi ginęło. Będę pracowała nad tym, by Ukraina była silna” – oświadczyła lotniczka.

W marcu rosyjski sąd skazał Sawczenko na 22 lata więzienia, uznając za współwinną śmierci dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w 2014 roku. Sawczenko, która jako urlopowana oficer ukraińskiej armii walczyła wtedy przeciwko prorosyjskim separatystom, nie przyznała się do winy. Lotniczka utrzymuje, że została uprowadzona przez separatystów do Rosji, zanim dziennikarze zostali zabici.

Prezydent Władimir Putin przyjął w środę na Kremlu rodziny zabitych dziennikarzy i powiedział, że ułaskawił Sawczenko na ich prośbę, z powodów humanitarnych.

Jerofiejew i Aleksandrow są żołnierzami rosyjskich sił specjalnych. W maju 2015 roku zostali ujęci przez ukraińskie siły rządowe w Donbasie na wschodniej Ukrainie, gdzie walczyli w szeregach prorosyjskich separatystów. W zeszłym miesiącu sąd w Kijowie skazał ich na kary po 14 lat więzienia.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)