Premier Francji Manuel Valls powiedział w poniedziałek, że z ulgą przyjął przegraną w wyborach w Austrii kandydata prawicowo-populistycznej Austriackiej Partii Wolności Norbera Hofera.

"Ulga, że Austriacy odrzucili populizm i ekstremizm. Każdy w Europie musi wyciągnąć z tego wnioski" - oświadczył Valls na Twitterze.

Wspierany przez Zielonych Alexander Van der Bellen, który wygrał niedzielne wybory prezydenckie, otrzymał 50,35 proc. głosów. Hofer dostał 49,65 proc. - podało w poniedziałek austriackie MSW.

W kontekście reakcji Vallsa AFP zaznacza, że Francja, z jej Frontem Narodowym, jest krajem, w którym nastroje skrajnie prawicowe należą do najsilniejszych w Europie. (PAP)